Wielkie otwarcie w pustych ścianach
Problem w tym, że budynek to już wprawdzie nie plac budowy, bo podstawowe prace zakończono, ale ciągle inwestycja jest bez kropki nad "i".
Rzecznik uczelni mówi, że uniwersytet chce pokazać postęp prac i, jak dodaje, jest co pokazać bo prace budowlane są już na finiszu i deklarowane wcześniej terminy zostaną zachowane.
Senat zbierze się w wyposażonej sali konferencyjnej - to jedno z niewielu miejsc, które rzeczywiście funkcjonuje. Pozostałe pomieszczenia są puste i takie zostaną jeszcze na długo, bo na przeprowadzę zbiorów i umeblowanie pokoi uczelnia nie ma pieniędzy.
Brakuje w sumie 30 mln zł. Na posiedzenie senatu w przyszłą środę ma przyjechać minister nauki, ale wizyta nie jest jeszcze potwierdzona. Wiadomo, że uczelnia stara się by resort dołożył się do wykończenia biblioteki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.