Udane rozpoczęcie 2012 roku
Łatwo nie było, ale liczy się końcowy rezultat. W 20 kolejce ekstraklasy pokonali Siarkę Jezioro Tarnobrzeg 80:72.
W pierwszych minutach meczu lepiej prezentowali się goście, którzy objęli prowadzenie. Turów szybko jednak odrobił stratę i uzyskał przewagę. W końcówce tej części Siarka doprowadziła do wyrównania.
Druga kwarta należała do wicemistrzów Polski. Zespół Jacka Winnickiego mozolnie zbudował przewagę. Bardzo dobrze dysponowani byli Kickert oraz Moore i właśnie za sprawą skuteczności tej dwójki do przerwy zgorzelczanie prowadzili 40:35.
Trzecia ćwiartka była bezsprzecznie najlepszą w wykonaniu gospodarzy. Dolnośląski zespół świetnie zaprezentował się szczególnie w defensywie. Pozwolił rywalom na zdobycie zaledwie 11 punktów. Sam rzucił ich prawie dwa razy tyle.
Gdy na początku ostatniej kwarty Turów uzyskał blisko 20 punktową przewagę nikt w hali przy Maratońskiej nie przypuszczał, że końcówka spotkania może być
emocjonująca. Niestety powróciły demony z 2011 roku. Zgorzelczanie zbyt szybko uwierzyli w zwycięstwo a ambitny zespół Siarki ruszył do ataku. Goście błyskawicznie zdobywali kolejne punkty i zmniejszyli prowadzenie Turowa do zaledwie 4 oczek.
Decydujące sekundy należały do drużyny Winnickiego i kibice w Zgorzelcu pierwszy raz w 2012 roku mogli unieść ręce w geście triumfu. Turów zaimponował skutecznością rzutów za trzy punkty (8 z 16). Indywidualnie popis dał Daniel Kickert. Australijczyk zdobył 25 punktów oraz zanotował 8 zbiórek i 4 asysty.
PGE Turów Zgorzelec - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 80:72 (18:18, 22:17, 20:11, 20:26).
PGE Turów Zgorzelec - Daniel Kickert 25, Ronald Moore 20, Konrad Wysocki 13, Aaron Cel 10, Dallas Lauderdale 6, Artur Mielczarek 3, Giedrius Gustas 2, David Jackson 1, Michał Chyliński 0.
Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Nicchaeus Doaks 17, Josh Miller 16, LaMarshall Corbett 15, Marek Piechowicz 10, Przemysław Karnowski 7, Wojciech Barycz 4, J.T. Tiller 3, Dariusz Wyka 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.