Tragedia przy ulicy Pereca
fot. archiwum prw.pl
10 jednostek staży pożarnej gasiło przez ponad 2,5 godziny pożar, który wybuchł na parterze kamienicy przy ul. Pereca we Wrocławiu. Mimo szybkiej akcji ratunkowej zginęła tam jedna osoba - około 50-letni, niepełnosprawny mężczyzna.
Zadymienie budynku było tak silne, że trzeba było ewakuować mieszkańców, trzy osoby z lekkimi objawami podtrucia czadem trafiły do szpitala. Ogień udało się ugasić, ale na miejscu pracują teraz śledczy, którzy próbują ustalić przyczyny pożaru. Sąsiedzi podejrzewają, że wybuchł gaz, bo słyszeli eksplozję.
Mieszkańcy wrócili już do budynku, ale warunki pozostawiają wiele do życzenia. Lokatorzy mogą pozostać bez prądu nawet do kilku tygodni - tyle może potrwać naprawa spalonych instalacji.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.