Górnik pokonany! Śląsk liderem
Już przed meczem trener Orest Lenczyk zaskoczył wszystkich wyjściową jedenastką. W bramce miejsce Mariana Kelemena zajął Rafał Gikiewicz, na lewej obronie zamiast Mariusza Pawelca wystąpił Krzysztof Wołczek, jako defensywny pomocnik, obok Sebastiana Dudka zagrał Dariusz Sztylka, a wysuniętym napastnikiem był Waldemar Sobota.
Śląsk jako pierwszy mógł objąć w tym meczu prowadzenie. Już w 6 minucie Piotr Ćwielong zagrał piłkę w pole karne do Łukasza Madeja, ten błyskawicznie uderzył na bramkę, ale dobrą interwencją popisał się Łukasz Skorupski. Siedem minut później po rzucie wolnym egzekwowanym przez Mariusza Magierę na bramkę Śląska uderzał Kamil Szymura, ale nie potrafił zaskoczyć Rafała Gikiewicza.
Wreszcie w 37 minucie po rzucie rożnym egzekwowanym przez Sebastiana Milę dwukrotnie głową uderzał Jarosław Fojut, a piłkę do bramki ostatecznie
skierował Piotr Celeban.
W drugiej połowie kilka dogodnych sytuacji mieli zawodnicy Górnika, ale ani Daniel Gołębiewski, ani Michał Jonczyk nie potrafili pokonać Gikiewicza. W 57 minucie idealną sytuację do wyrównania miał Marcin Wodecki, ale najpierw uderzył w słupek, a po dobitce piłka przeleciała ponad bramką Śląska.
Losy meczu rozstrzygnęły się w 85 minucie. Waldemar Sobota wpadł z piłką w pole karne, minął Magierę i precyzyjnym strzałem lewą nogą w okienko pokonał
bezradnego Skorupskiego. Górnik nie był w stanie już się podnieść, a Śląsk pewnie zainkasował kolejne 3 punkty i pozostaje liderem tabeli.
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 0:2 (0:1)
Piotr Celeban 37, Waldemar Sobota 85.
Śląsk: Rafał Gikiewicz - Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Dariusz Pietrasiak, Krzysztof Wołczek - Sebastian Dudek, Dariusz Sztylka (90' Mateusz Cetnarski) - Łukasz Madej (68' Cristian Omar Diaz), Sebastian Mila, Piotr Ćwielong (62' Przemysław Kaźmierczak) - Waldemar Sobota.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.