Pechowy lot z wrocławskiego lotniska

Radio Wrocław | Utworzono: 2011-12-03 15:12 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Pechowy lot z wrocławskiego lotniska -
REAKCJA 24

Jak opowiada Radiu Wrocław przyjechał na lotnisko już na 2 godziny przed planowanym odlotem do Eindhoven. Przeszedł odprawę i z kartą pokładową czekał w strefie zamkniętej.

Według jego relacji przed samym odlotem zdecydował się na skorzystanie z toalety, a kiedy wyszedł wszyscy pasażerowie byli już w autobusie, widział ich za szybą w odległości kilkudziesięciu metrów, ale nie mógł już dołączyć do pozostałych.

- Nie ma możliwości biegania po płycie lotniska - stwierdza kierownik obsługi Tomasz Lenart, który rozpatrywał skargę pasażera.

Według niego podróżny jest sam sobie winny. Obsługa relacjonowała, że pasażer spóźnił się 12 minut, według podróżnego minutę.

Wrocławianin zamierza domagać się zwrotu poniesionych kosztów. Do Berlina pojechał wynajętym samochodem, a tam kupił bilet na inny samolot do Holandii.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Marta2012-01-03 15:36:25 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
A co za różnica-minuta czy 12 min? Mieli pasażera i nie poczekali na niego. Czy wzywali go przez megafon? Czy sprawdzili CO SIĘ STAŁO Z PASAŻEREM, który się nie zgłosił, choć odprawę przeszedł? A jeśli to był terrorysta i zostawił gdzieś bombę? We Frankfurcie n.M. kilka razy wzywali pasażera do samolotu stojącego na płycie, autobus obrócił drugi raz żeby go dowieźć, a tu był problem? Uważam, ze pretensje pasażera są jak najbardziej zasadne! Każdemu może się zachcieć do toalety w każdym momencie - tuż przed lotem też!
~Romek2011-12-03 21:10:27 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Monitoring lotniska wszystko wyjaśni.
~wojtek2011-12-03 16:45:40 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
i w minute wszyscy się załadowali do autobusu i odjechali? Ale bzdury opowiada gość. Tak trudno się dziennikarzowi nad tym zastanowić, zanim powtórzy takie bzdury?