Z kim zagramy na Euro?
Biało-czerwoni walczyć będą w grupie A z Grecją, Rosją i Czechami. Nie da się ukryć, że losowanie było dla naszej kadry bardzo szczęśliwe, a grupa A jest uważana przez fachowców za najsłabszą w turnieju. Na inaugurację mistrzostw kadra Franciszka Smudy zmierzy się 8 czerwca w Warszawie z Grecją, cztery dni później zagra również w stolicy z Rosją, a w ostatnim meczu fazy grupowej 16 czerwca rywalami biało - czerwonych we Wrocławiu będą Czesi.
Właśnie ta drużyna rozegra wszystkie swoje mecze w stolicy Dolnego Śląska. Szanse na awans do najlepszych ośmiu drużyn turnieju z pewnością wzrosły, bo
nasi piłkarze nie trafili na tak mocne zespoły jak Anglia, Włochy, Portugalia czy Francja. Oczekiwania są zatem duże. Oby korzystny układ gier i teoretycznie słabsi rywale faktycznie okazali się sprzymierzeńcem Polaków.
Polacy trafili do grupy, w której nie ma drużyn będących poza zasięgiem kadry biało-czerwonych. Jednak biorąc pod uwagę klasę zespołów, mecze we Wrocławiu
nie będą dostarczać niewiarygodnych emocji. Oczywiście, z wyjątkiem spotkania Polaków z Czechami. Właśnie przyciągnięcie kibiców z Czech może okazać się
najważniejszym zadaniem dla organizatorów. Jeżeli nie uda się sprawić, aby między meczami swojej drużyny pozostali we Wrocławiu, skąd do swojego kraju
nie mają daleko, trudno będzie mówić o promocyjnym sukcesie. Dodam, że o takie sprawy raczej nie muszą się martwić władze Gdańska i Poznania - tam zagrają m.
in. Hiszpanie i Włosi.
Ponadto w grupie B walczyć będą Holandia, Dania, Niemcy i Portugalia, w grupie C zagrają Hiszpania, Włochy, Irlandia i Chorwacja, a w grupie D rywalizować
będą Ukraina, Szwecja, Francja i Anglia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.