Spartan Cup: Emocje do samego końca
Sześć zespołów walczy o pierwsze cztery miejsca amatorskiej ligi Spartan Cup premiowane awansem do wielkiego finału, który zostanie rozegrany już w najbliższą niedzielę. Ale nawet prowadzące w tabeli Sępolno, które wydawało się pewnym kandydatem do gry o medale, musi walczyć do samego końca.
Wszystko przez porażkę w przedostatnim meczu z GKT Wrocław. Hit kolejki nie rozczarował. Spotkanie było niezwykle emocjonujące, a kibice obejrzeli aż 17 bramek. Ostatecznie Sępolno przegrało 8:9. GKT dzięki temu wciąż ma szanse na grę w finale. W tabeli jest czwarte.
Drugi w rozgrywkach Bumerang pewnie wygrał z Paucza FC 4:1, a trzecie Śródmieście po zaciętym meczu pokonało FC Huby 3:2. Śródmieście ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie.
Podobnie jak piąta drużyna czyli Ministranci, którzy wygrali 3:2 z Mikomaxem. Szóste w tabeli Kruczki zachowały za to najwięcej sił, bo w przedostatniej kolejce wygrały walkowerem z Dentamedicalem.
Ostatnie mecze będą nerwowe. W najlepszej sytuacji jest prowadzące Sępolno, które zagra z zajmującą odległą pozycję Kancelarią HTP. Bumerang zagra z nie walczącym już o nic Kleczkowem.
Natomiast Ministranci zmierzą się najpierw z Kruczkami, a potem ze Śródmieściem. Te spotkania zdecydują o tym, która z drużyn 11 lipca powalczy o zwycięstwo w amatorskiej lidze Spartan Cup.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.