Zmień opony na zimowe

| Utworzono: 2011-10-26 08:29 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Zmień opony na zimowe - Fot. Interiot/Wikipedia
Fot. Interiot/Wikipedia

Robi się coraz zimniej, wielu kierowców już teraz zmienia opony w swoich samochodach na zimowe. Tymczasem Czesi postanowili ostrzej usankcjonować ich brak - od pierwszego listopada w Czechach za jazdę na tych letnich będziemy musieli słono zapłacić.

Ponadto, zimowe opony muszą posiadać bieżnik o głębokości co najmniej 4 milimetrów, czyli ponad dwa razy głębszym niż wymaga polskie prawo. Są one wymaganie nie tylko w górskich kurortach, gdzie stoją specjalne znaki, ale na wszystkich trasach.

Posłuchaj:

Temat wymiany opon wywołał burzliwą dyskusję na naszej antenie.

Posłuchaj:

Słuchacz 1:

Słuchacz 2:

Słuchacz 3:


Komentarze (12)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kierofca Bombofca..2011-10-27 10:13:18 z adresu IP: (109.199.xxx.xxx)
Sidh, są ludzie co nie muszą i nie jeżdżą codziennie, lub jak pada śnieg. dlatego nie powinno się ich zmuszać do opon zimowych. oni i tak będą jechać 20km/h na zakręcie, ale to lepsze niż by jechali więcej niż potrafią na zimówkach i władowali się w Ciebie np...
~Krzysiek2011-10-26 15:12:37 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
Ja przekonałem się do opon całorocznych po tym jak kupiłem auto z takimi oponami, postanowiłem, że przejeżdżę zimę i zobaczę jak się spisują ale najbardziej przekonało mnie to jak wracałem kiedyś z nart z Czech, auto załadowane na maksa, padał śnieg, a temperatura była ok.0 stopni,a na jezdni błoto zmieszane ze świeżym śniegiem i przyszło mi się zmierzyć z podjazdem od strony czeskiej granicy do Głuchołaz ten kto pokonywał tę trasę w zimie to wie o jak stromy podjazd chodzi. Wtedy miałem opony wielosezonowe Bridgestone i bez problemu dały radę podjechać. A to, że większość kilometrów robię po Wrocławiu i oklicy to zostałem przy wielosezonówkach.
~Sidh2011-10-26 14:57:32 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
Krzysiek, z jednej strony jestem w stanie przyznać ci rację - moje sformułowanie z daleka zajeżdża niesprawdzonym stereotypem, a poza tym na pewno bardziej kompetentni ode mnie są ludzie, którzy jeżdżą na trzech typach opon (letnie, zimowe, wielosezonowe). I to najlepiej równolegle, na podobnych samochodach (jak dla mnie stosowanie przez 5 lat zimówek, a potem stosowanie opon całorocznych przez kolejne 5 lat to żadne porównanie - zmienił się samochód, zima zimie nierówna itp.). Ale to ogranicza pulę do wąskiej grupy ekspertów i testerów. Z drugiej strony - trudno samemu się przekonać, bo wymagałoby to zakupu dobrych (a więc drogich) opon całorocznych tylko w celu ich przetestowania. Bo o ile do zimówek mam pewne zaufanie, bo zawsze je zakładam na zimę, to aby nabyć zaufania do opon całorocznych w takim stopniu, by wybrać się samochodem w trasę z dzieciakami, musiałbym najpierw sam się do nich przekonać, a więc sporo je testować. Z trzeciej strony - trudno znaleźć sensowne testy porównujące te opony. Albo będą to testy popierające opony całoroczne - tu np. http://www.auto-swiat.pl/1-na-kazda-okazje-test-opon-calorocznych-w-rozmiarze-19565-r-15 (ale tu dla porównania z markowymi oponami całorocznymi stosowane są anonimowe opony zimowe), albo będą wyniki wprost przeciwne. Testy na suchej, zimnej nawierzchni też nie przekonują, bo jak słyszymy co roku przy okazji dziur w chodniku mamy rekordową w Europie liczbę dni z przejściem temperatury przez 0 stopni (a więc najwięcej dni, w których dochodzi do gołoledzi itp.) - i już testy w takich warunkach - tych najbardziej obfitujących w wypadkach - byłyby najbardziej dla mnie wiarygodne.
~kick z trackera2011-10-26 14:55:11 z adresu IP: (46.205.xxx.xxx)
Pojazdy powyżej DMC 3.5 t, od 1 listopada, muszą być wyposażone w opony zimowe na wszystkich osiach napędowych, minimalna głębokość bieżnika musi wynosić 6 mm. Pojazdy o DMC do 3.5 t muszą być wyposażone w opony zimowe na wszystkich osiach napędowych a minimalna głębokość bieżnika to 4 mm. Dopuszczalne typy opon to: M+S, M.S. lub M&S. Wymóg ten obowiązuje na wszystkich drogach. Pomimo, iż posiadanie łańcuchów śniegowych nie jest obowiązkowe, muszą one być założone na niektórych drogach - zgodnie z informacją na znakach drogowych. Zaleca się posiadanie co najmniej jednej pary łańcuchów na koła osi napędowej. Pojazdy wyposażone w łańcuchy nie mogą przekraczać prędkości 50 km/h. Nieprzestrzeganie tej zasady jest karane grzywną w wysokości od 1500 CZK do 2500 CZK (około 61,50 do 102,50 EUR) oraz 1 punktem karnym.
~Krzysiek2011-10-26 14:18:28 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
Co do różnicy między zimówką,a wielosezonówką to aby zabierać zdanie i wyrażać swoje opinie potrzeba najpierw te obie opony wypróbować na własnej skórze. Tyle w temacie. I proszę Was nie piszcie więcej tego głupiego tekstu powielanego przez prawie wszystkich "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego" Sprawdź i sam wydaj opinię.
~Sidh2011-10-26 13:09:05 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
Po pierwsze u nas dni zimą, gdy mamy nawierzchnię suchą i -10 jest stosunkowo niewiele. A dni z pogodą w okolicach 0 i przymarzającym błotem śniegowym o wiele więcej. Przerzucanie się argumentami, że we Francji nie ma obowiązku stosowania zimówek też nie przekonuje (kontrargument - nakaz stosowania zimówek w Szwecji, Finlandii, Niemczech). Podobnie nie widzę sensu w podkreślaniu przez niektórych zawodowych kierowców, że jeżdżą X lat na letnich oponach i nie mieli wypadku itp. To, że np. p. Zasada pisze o bezpiecznej jeździe poślizgami, nie oznacza, że będzie bezpieczniej na drogach, jeśli ludzie zaczną jeździć poślizgami. A co się dzieje na letnich oponach - najlepiej zobaczyć we Wrocławiu po pierwszych gołoledziach - samochody robiące zakręty z prędkością do 20 km/h. Bo większość osób nie ma umiejętności zawodowego kierowcy, który robi setki kilometrów każdego dnia. A znaczna część z tych "amatorów" potrzebuje prawnego kopa, by zmienić opony na zimowe. Co do wielosezonówek - jak dla mnie jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Zapewne istnieją takie warunki, w których opona wielosezonowa będzie lepsza zarówno od opony letniej, jak i od zimowej, ale jest to opona "uśredniona" - latem gorsza od letniej, zimą gorsza od zimowej. Oczywiście, ma jeden plus - brak dodatkowych kosztów, ale dla mnie koszty na takim poziomie nie stanowią argumentu w dyskusjach o bezpieczeństwie.
~Kierofca Bombofca..2011-10-26 11:51:47 z adresu IP: (109.199.xxx.xxx)
i postuluje by łatać dziurę budżetowa i lepiej strzyc baranów hodowlanych, by w miesiącach letnich nakazać chodzenie w bikini i parasolem, by zapobiec przegrzaniu organizacjami oraz butach górskich na wszelki wypadek skręcenia nogi czy opadów śniegu.. Dlaczego tak bardzo politykom zależy na zrobieniu z ludzi bezmyślnych,"bezodpowiedzialnych automatów? którzy będą zmieniać opony niezależnie czy będzie +10 czy - 10 ? Dodam, że testy wielkich , niemieckich towarzystw motoryzacyjnych ADAC ? dowiodły,że nawet na zimnej -10 ale suchej nawierzchni, opona letnia ma krótszą drogę hamowania... Gratuluje panu, co zmienia na zimówki przy +10 aby sie nie zdzwił. tak samo jak Ci co myślą, że z ABS, ESP i starymi zimówkami można grzać 100km/h po górskich serpentynach ośnieżonych.. Kary powinny być dla tych surowe co na letnich zablokują drogę, lub wypadek spowodują a nie jak zimą bezśnieżną po mieście sobie jadą np.
~Krzysiek2011-10-26 11:24:38 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
Kolego Kamilu, a czy ty kiedykolwiek jeździłeś na oponach wielosezonowych że tak je krytykujesz? Ja jak już wspomniałem zrobiłem na nich prawie 100 tys. km, a wcześniej jeździłem na zimówkach i słowo daję nie widzę żadnej różnicy po za tym, że mam teraz spokój z wizytami u oponiarza.
~Krzysiek2011-10-26 11:21:34 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
Szkoda, że nie wprowadzili nakazu na pojazdy gąsienicowe to dopiero byłby rozwój turystyki zimowej, ciekawe czy Francuzi, Włosi lub Anglicy do nich przyjadą na zimówkach??? Dla przykładu mam rodzinę we Francji okręg alpejski Chamoni większość kierowców preferuje opony wielosezonowe ale z uwagi na bardzo strome podjazdy i ostre zakręty górskie prawie każdy kierowca dla bezpieczeństwa wozi ze sobą łańcuchy zimowe.
~Kamil2011-10-26 11:10:06 z adresu IP: (87.96.xxx.xxx)
kolego Krzysztofie, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Sprawdź swoje oznaczenie na oponach - pewnie masz M+S co oznacza opony błotno-śniegowe (Mudd+Snow). Każda "zimówka" ma takie oznaczenie, tak samo jak wielosezonówka. Wracając do Twojego pytania - jeśli masz takie oznaczenie na oponie (M+S) to możesz jeździć w Czechach, ale dla własnego bezpieczeństwa lepiej mieć 2 komplety opon - letnie powinny mieć twardy bieżnik (wolniej się zużywa, lepiej się "trzyma" drogi), zimowe - miękki. Przy temp +7C twardość gumy znacznie wzrasta (letniej) i traci właściwości przyczepności.
~maciek2011-10-26 11:09:51 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
tylko zimowe o odpowiedniej głębokości bieznika
~Krzysiek2011-10-26 10:11:04 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
Witam, proszę o informację czy w Czechach będzie można jeździć również na oponach wielosezonowych ponieważ ja na takich jeżdzę już pięć lat i bardzo sobie chwalę. Kilkakrotnie byłem w Czechach na nartach i bez problemu pokonywałem strome podjazdy. Uważam, że nakaz jazdy tylko na oponach zimowych jest promocją i lobby dla firm produkujacych te opony. Nakaz powinien obejmować również opony wielosezonowe, które doskonale spisują się na śniegu.