Niepokonani: Zastal podejmie Turów
Zielonogórzanie najpierw łatwo pokonali Basket Poznań a następnie po sporych emocjach wygrali we Wrocławiu ze Śląskiem. Turów dla odmiany w pierwszej kolejce zwyciężył Kotwicę Kołobrzeg a później, jak Zastal, wygrał kolejno z drużynami ze stolic Wielkopolski i Dolnego Śląska.
Oba zespoły więc łączy sporo. Dodajmy jeszcze, że Zielona Góra jest całkiem blisko Zgorzelca, że te dwa zespoły w sezonie przygotowawczym grały ze sobą najwięcej meczów, że Turów w Zielonej Górze, jako gospodarz, będzie rozgrywać spotkania EuroCup...
Oba zespoły łączy jeszcze jedna ciekawa kwestia. Nie koszykarska, nie liczbowa, nie geograficzna... a "zadymiarska", pięściarska a najdokładniej kojarzona z ciemnymi zaułkami, w których, wieczorową porą, nie chcielibyśmy się znaleźć. W trakcie ostatniego spotkania kontrolnego w Zgorzelcu między Turowem a Zastalem doszło na parkiecie do walki wręcz. W roli głównej wystąpił Gani Lawal, który do klubu z Zielonej Góry dołączył prosto z klubu NBA.
Najbardziej walecznym ze strony Turowa był Artur Mielczarek. W przepychance uczestniczyli jednak praktycznie wszyscy gracze obu drużyn. "Zadyma" była tak ostra, że meczu postanowiono nie kończyć po regulaminowych 40 minutach tylko nieco wcześniej.
Czy dziś czeka nas "tylko" mecz koszykówki czy zawodnicy ponownie przygotują jakiś "bonus"? Koszykarze obu drużyn zapewniają, że są tylko koszykarzami i do tego incydentu nie powinno się przywiązywać uwagi. Zapewniają jednak także, że dziś sportowych emocji nie zabraknie i że stworzą niezapomniane widowisko.
Patrząc na nazwiska koszykarskich argumentów obu drużynom nie brakuje więc, mimo braku "bonusu", mecz powinien rzeczywiście być bardzo ciekawy. Początek spotkania koszykarskiej ekstraklasy Zastalu Zielona Góra z PGE Turowem Zgorzelec o 19. Relacja z meczu w Radiu Wrocław i na prw.pl.
 |
 |
 |
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
