Jedynka PSL nie dotarła do sądu
Proces miał rozpocząć się o 9. Dziś rano adwokat Leszka Grali, Wojciech Krzysztoporski nie potrafił dokładnie powiedzieć, jaki był powód nieobecności jego klienta:
Później sztab wyborczy Leszka Grali potwierdził informację, że lider listy PSL-u do Sejmu z okręgu legnicko - jeleniogórskiego jest w szpitalu w Lwówku Śląskim.
Leszek Grala został oskarżony przez wrocławską prokuraturę o przekroczenie uprawnień. Według wrocławskiej prokuratury Grala jako prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej wielokrotnie przekroczył swoje uprawnienia i wskazywał osoby, które mogły liczyć na unijną dotację.
Sprawa dotyczyła projektu "Mój szef to ja" i chodzi o lata 2008-2010. Kandydat PSL-u nie przyznaje się do winy i zapewnia, że w sądzie to udowodni. Właśnie z tego powodu nie zrezygnował z kandydowania w wyborach i co więcej ma pełne wsparcie władz ludowców.
Waldemar Pawlak pytany o tę sprawę przez Radio Wrocław mówił, że nie widzi nic dziwnego w umieszczeniu na liście osoby oskarżonej, bo - jak podkreślił - do czasu prawomocnego wyroku kandydat jest niewinny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.