Przed meczem Śląsk - Widzew
Piłkarze Śląska Wrocław rozegrają w niedzielę piąte spotkanie w sezonie ekstraklasy. Po odpadnięciu z rozgrywek Ligi Europejskiej drużyna Oresta Lenczyka w pełni
może się skupić na rywalizacji na krajowym podwórku.
Wrocławianie po przegranej z Rapidem Bukareszt szybko mogą sobie poprawić nastroje, bowiem dzisiejsze zwycięstwo w lidze da im fotel lidera rozgrywek. Na Oporowską przyjedzie Widzew Łódź. Rywal, który w sezonie spisuje się więcej niż przyzwoicie. Szczególnie mocną bronią naszych dzisiejszych przeciwników jest defensywa. Widzew stracił w lidze tylko dwie bramki i nie przegrał jeszcze meczu.
A grał już z potentatami ekstraklasy. M.in. na "dzień dobry" zremisował z Wisłą Kraków 1:1, a przed tygodniem pokonał Polonię Warszawa 1:0. Łodzianie zapowiadają, że do stolicy Dolnego Śląska jadą także po punkty. Kibice we Wrocławiu nie wyobrażają sobie jednak innego scenariusza jak pewnej wygranej swoich pupili.
I nie ma w tym nic dziwnego. Piłkarze Śląska start w lidze mają bardzo udany i chyba już przyzwyczaili fanów do gry "za trzy punkty". Po inauguracyjnym remisie z Górnikem Zabrze były trzy wygrane - z ŁKSem, Ruchem Chorzów i Legią Warszawa.
Czy dziś będzie czwarte zwycięstwo z rzędu i radość na Oporowskiej z fotela lidera w ekstraklasie? Przekonamy się po południu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.