Zwycięstwo Śląska z ŁKS-em
Piłkarze Śląska Wrocław obnażyli wszystkie słabości ŁKSu. Mimo, że w zespole z Wrocławia w pierwszej 11-tce wybiegło tylko trzech graczy wyjściowego składu w Sofii to Ci, którzy oglądali dzisiejszy mecz różnicy nie mogli dostrzec.
Każdy, kto zagrał, zrobił swoje. Mecz ułożył się idealnie. Już w 5 minucie rzut karny, podyktowany za zagranie ręką, na bramkę zamienił Sztylka. Ten sam
zawodnik podwyższył na 2:0 wykorzystując dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego. Wynik pierwszej połowy ustalił Voskamp, który z łatwością w 16-tce ograł obrońcę i pokonał bramkarza rywali. Kropkę nad "i" Śląsk postawił tuż po przewie. Asystował Voskamp, a sytuacje sam na sam z Wyparło na gola zamienił wychowanek ŁKSu Madej. Beniaminek nie miał argumentów w meczu z wicemistrzem Polski.
Więcej w relacji Michała Hamburgera:
2 kolejka piłkarskiej Ekstraklasy. Śląsk Wrocław - ŁKS 4-0
bramki: Dariusz Sztylka 5 (k), 37, Johan Voskamp 44, Łukasz Madej 48
Śląsk: 25. Marián Kelemen - 24. Tadeusz Socha, 3. Piotr Celeban, 17. Mariusz Pawelec, 4. Amir Spahić (53, 14. Dariusz Pietrasiak) - 9. Marek Gancarczyk (82, 11. Sebastian Mila), 19. Dariusz Sztylka, 16. Przemysław Szuszkiewicz (60, 7. Sebastian Dudek), 8. Łukasz Madej, 20. Piotr Ćwielong - 18. Johan Voskamp.
ŁKS: 30. Bogusław Wyparło - 20. Artur Gieraga, 6. Piotr Klepczarek, 5. Marcin Adamski, 23. Bartosz Romańczuk - 2. Cezary Stefańczyk (46, 9. Marcin Smoliński), 14. Dariusz Kłus, 15. Radosław Pruchnik (77, 4. Tomasz Nowak), 7. Maciej Bykowski, 17. Sebastian Szałachowski (55, 11. Marcin Mięciel) - 10. Marek Saganowski.
Widzów: 7000.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.