Wałbrzych wybiera prezydenta

Mieszkańcy Wałbrzycha wybiorą w niedzielę nowego gospodarza miasta. Głosowanie rozpoczęło się o 8 rano.

Uprawnionych do głosowania jest około 100 tys. osób. Na razie wybory przebiegają spokojnie i przy raczej niewielkiej frekwencji. Nieoficjalny wynik po godzinie 18 wynosił 28 procent. Tym razem obwody nie składają meldunków do Miejskiej Komisji Wyborczej, dlatego są to dane szacunkowe.

Służby dyżurne nie odnotowały żadnych incydentów, zakłócających oddawanie głosów. Wałbrzyszanie nadal są pełni nadziei, że problemy miasta zostaną wreszcie rozwiązane:

Niepełnosprawni i seniorzy z Wałbrzycha, którzy mogą mieć problem z dostaniem się do lokalu wyborczego mogą liczyć na pomoc strażników miejskich.

Wystarczy zadzwonić z półgodzinnym wyprzedzeniem. Specjalne samochody będą kursowały między 9 a 18:00. Dodatkowo od 10:00 do 16:00 dostępny będzie wóz dostosowany do przewozu osób na wózkach inwalidzkich.

Porządku pilnuje kilkuset policjantów, w tym 200 funkcjonariuszy z Wrocławia. Lokale są bacznie  nadzorowane, przed wszystkimi, nawet na peryferiach, stoją policyjne patrole. Policja prosi wałbrzyszan o zgłaszanie wszystkich przypadków prób kupowania głosów.

Te wyjątkowe środki bezpieczeństwa zostały podjęte po stwierdzeniu korupcji wyborczej podczas ubiegłorocznego głosowania. Dochodziło wtedy do kupowania głosów za drobne kwoty, piwo czy worek ziemniaków.

Do godziny 22 w 70 lokalach można glosować na jednego z czterech kandydatów. Są to: Mirosław Lubiński popierany przez SLD, Roman Szełemej ze wsparciem Platformy Obywatelskiej, niezależny Patryk Wild oraz Kamil Zieliński z Prawa i Sprawiedliwości.

Przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej ocenia, że wyniki będą znane około północy.

Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnych głosów, II tura odbędzie się za dwa tygodnie.