Wywiad z Mietkiem Szcześniakiem
Okazją do spotkania była nowa płyta, której premiera planowana jest na jesień tego roku. Były wspomnienia i rozmowa o tym, co nowego w życiu naszego gościa.
Ciekawostką jest, że artysta swego czasu mieszkał we Wrocławiu i to właśnie występ na wrocławskiej scenie Ogólnopolskiego Młodzieżowego Przeglądu Piosenki dał młodemu debiutantowi przepustkę do udziału w konkursie piosenki w Opolu. Gdzie w 1985 roku wykonaniem "Przyszli o zmroku", piosenki niełatwej i z tekstem niosącym przesłanie, Mieczysław Szcześniak oczarował festiwalową publiczność, wygrał konkurs i otrzymał główną nagrodę im. Anny Jantar.
Tak rozpoczęła się kariera artysty, którego wspaniały głos i niezwykły talent muzyczny podziwiają zarówno wierni fani, jak i krytycy muzyczni. Artysty niepokornego, idącego własną ścieżką, niechodzącego na skróty, muzyka, który lubi w życiu być w zgodzie ze sobą. Stąd m.in. decyzja o odrzuceniu intratnej propozycji Dietera Bohlena, który w latach osiemdziesiątych zaprosił Szcześniaka do śpiewania w chórkach będącego wówczas u szczytów popularności Modern Talking. I choć największa popularność przyszła w 1999 wraz z "Dumką na dwa serca", to przecież na kolejnych płytach, począwszy od „Niby nowy”, poprzez „Czarno na białym”, „Spoza nas”, czy na ostatniej zatytułowanej „Zwykły cud” aż roi się od piosenek, o których warto pamiętać. Z przyjemnością więc przypomnieliśmy niektóre z nich.
Z Mieczysławem Szcześniakiem, laureatem wielu muzycznych nagród, kompozytorem, niezrównanym wokalistą, muzykiem, nauczycielem akademickim, mężczyzną, który kocha to, co robi – rozmawiała Monika Jaworska.
Spotkania z artystą nie sposób było nie rozpocząć od piosenki "Za-czekam", którą swego czasu nasz gość "o mało co" nie wygrał Festiwalu w Opolu:
Czy łatwo jest śpiewać piosenki o miłości?
Jak Mietek odkrył Amerykę, czyli o tym jak powstała nowa płyta "Signs":
Przyszły zmiany na lepsze:
Wady, zalety, medialne łatki - Mietek odważnie o sobie:
Epilog:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.