Mistrzostwa Europy U18
Biorą w niej udział czołowi przedstawiciele europejskiego młodego pokolenia koszykarzy. Wielu z nich już wkrótce będzie grało w klubach Euroligi i NBA.
Co prawda mecze ME U18 nie cieszą się takim prestiżem, jak seniorski EuroBasket, ale młodzi gracze prezentują niesamowitą walkę i zaangażowanie. "Zostawiliśmy na parkiecie serce, pot i łzy" - powiedział po jednym ze spotkań lider Polaków, Mateusz Ponitka.
I nic w tym dziwnego. Wszyscy ci zawodnicy doskonale wiedzą, że na trybunach ME U18 pojawiają się poszukiwacze talentów z drużyn z lig NBA i akademickiej NCAA. Jedni i drudzy mają oczy szeroko otwarte i robią mnóstwo notatek. Nic nie umknie ich uwadze.
Bacznie przyglądają się też reprezentacji Polski, która przed rokiem zdobyła wicemistrzostwo świata do lat 17, w finale przegrywając z niebotycznie silnymi Amerykanami. Wcale nie oznacza to jednak, że mistrzostwo Europy U18 to dla Polski bułka z masłem. Kosmiczną koszykówkę prezentują młode ekipy z Hiszpanii, Serbi czy Chorwacji.
Mimo wszystko polscy kibice wierzą, że nasi kadrowicze dadzą radę. Organizatorzy mistrzostw reklamują je więc pod hasłem "I believe". W specjalnych filmikach wsparli ją między innymi Marcin Gortat czy Tomasz Adamek. Przygotowano też specjalny pakiet karnetów z zastrzeżeniem, że jeśli sprzedadzą się wszystkie, a faworyzowani Polacy w zawodach nie zdobędą złota, to miasto i WKK na cel charytatywny wpłacą 25 tys. zł.
Mecze są do obejrzenia w telewizji SportKlub.
Oto jeden z filmików promujących mistrzostwa:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.