Ciąg dalszy afery wyborczej
Fot. Julo/Wikipedia
W mieście trwa kampania przed ponownymi wyborami prezydenta i kandydaci nie przebierają w środkach.
Na początku tygodnia komitet Mirosława Lubińskiego zawiadomił śledczych o fałszywych podpisach na listach poparcia Romana Szełemeja.
A w piątek komitet Szełemeja chce by prokuratura wyjaśniła jak dokumenty trafiły do rąk wyborczych rywali.
- To wbrew zasadom fair play, o które apelowaliśmy od początku kampanii - mówi Radiu Wrocław Artur Wylandowski ze sztabu Romana Szełemeja:
Mirosław Lubiński tłumaczy, że karty dostarczyła do jego sztabu nieznana osoba. A on podjął decyzję o zawiadomieniu prokuratury.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.