We Wrocławiu ruszył głośny proces
Proces oskarżonych o zabójstwo jubilera w centrum Wrocławia rozpoczął się w Sądzie Okręgowym.
Sprawa miała ruszyć pod koniec czerwca, ale okazało się, że odpowiedzialni za zbrodnie potrzebują więcej czasu na zapoznanie się z aktami.
Na ławie oskarżonych zasiada 8 osób - dwie odpowiadają za zabójstwo, pozostali za pomoc, paserstwo i utrudnianie śledztwa.
Obrońca jednego z głównych oskarżonych Dariusz Bojko przyznaje, ze to bardzo trudna sprawa, zwłaszcza dla jego młodego klienta:
Ojciec oskarżonej o pomoc z zabójstwie jubilera, 17-letniej Aleksandry D mówi, że jego córka też przeżywa straszne chwile:
Jeden z oskarżonych podczas rozprawy nie chciał mówić o zabójstwie. Sędzia Marcin Sosiński odczytał jego wyjaśnienia:
Krystian B. zaprzeczył wszystkiemu i zrzucił winę na Radosława H., który miał groźbami zmusić do wzięcia winy na siebie.
O swoim udziale Krystian B. powiedział jedynie:
Do zabójstwa doszło pod koniec 2010 roku w zakładzie złotniczym na ul.Sokolniczej. Przestępcy skatowali jubilera Andrzeja K. i zrabowali 2 kg biżuterii.
Grozi im nawet dożywocie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.