Wieczór zDolnego Śląska: Nadchodzi ratunek dla marzących o własnym mieszkaniu?

W rządzie nie ma pełnej zgody w sprawie strategii dla mieszkalnictwa. PSL i jego minister rozwoju, Krzysztof Paszyk, zapewniają, że receptą są dopłaty do kredytów. Z kolei wiceminister Tomasz Lewandowski z Lewicy twierdzi, że publiczne środki powinny zasilać budowane przez samorządy mieszkania wynajmowane potem za przystępnej wysokości czynsze.
Od spierania się o priorytety nie zwiększy się udział na rynku mieszkań dostępnych cenowo. Jednak, co wydaje się oczywiste, by w ogóle poruszać się w zakresach konkretnych i rzeczywistych liczb mieszkań, warto byłoby wiedzieć, ile ich w ogóle w Polsce mamy.
Ponadto 2,5 miliarda złotych, które ma iść - zgodnie z zapowiedzią rządu - na budownictwo społeczne, pozwoli zbudować, zgodnie ze wstępnymi szacunkami, 15 tysięcy mieszkań. Pytanie tylko, gdzie one powinny powstać, gdzie są największe potrzeby, które samorządy będą chciały wziąć udział w ich budowie?
Tu właśnie z pomocą ma przyjść ogólnopolski rejestr mieszkań i domów. Czy jest szansa, by za jego sprawą udało się w dużych miastach uniknąć powstawania dużych osiedli, które będą źle skomunikowane z resztą miasta? Czy będzie to zaczyn do tworzenia nowego porządku w planowaniu naszych miast? O tym dyskutowaliśmy w poniedziałkowym Wieczorze zDolnego Śląska.
Zaproszenie do programu przyjęli:
- Tomasz Stoga, członek zarządu Polskiego Związku Deweloperów we Wrocławiu i szef Profit Development,
- dr Adam Karpiński, ekonomista z Uniwersytetu WSB Merito,
- dr inż. Anita Makowska, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu,
- Sławomir Czerwiński, radny miejski Wrocławia.
POSŁUCHAJ AUDYCJI:
Sprawdź: TBS Wrocław buduje świetlicę, mieszkańcy protestują: „To nie jest rola spółki"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.