Chrobry prowadził dwa razy, ale wraca z Warszawy bez punktów - Radio Wrocław

Chrobry prowadził dwa razy, ale wraca z Warszawy bez punktów

RW, mat. prasowe chrobry-glogow.pl | Utworzono: 2025-03-30 08:25 | Zmodyfikowano: 2025-03-30 09:30
Chrobry prowadził dwa razy, ale wraca z Warszawy bez punktów - Chrobry Głogów walczy o utrzymanie w pierwszej lidze. Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)
Chrobry Głogów walczy o utrzymanie w pierwszej lidze. Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)

Chrobry zaczął świetnie. Szybko ruszył na gospodarzy i to przyniosło błyskawiczny efekt w postaci faulu w polu karnym Mateusza Kuchty na Patryku Szwedziku. Podyktowaną jedenastkę na gola zamienił Przemysław Szarek. Gospodarze zdołali jednak odpowiedzieć i zrobili to efektownie. W 23 minucie po wrzutce z prawej strony strzałem z powietrza Pawła Lenarcika pokonał Nikita Vasin.

Chrobry nie spuścił z tonu i szukał swoich okazji. Ładnie z dystansu przymierzali Paweł Tupaj z Sebastianem Boneckim, ale górą był wtedy golkiper miejscowych. Swojej szansy nie wykorzystał też Patryk Szwedzik. Z tych okazji głogowianie musieli zadowolić się co najwyżej rzutem rożnym, lecz z czasem ich dążenia zostały nagrodzone. Już w 45 minucie po wrzutce z rzutu wolnego główkował Sebastian Bonecki, po czym futbolówka odbiła się od słupka, następnie od pleców interweniującego Kuchty i tym sposobem wpadła do środka. Pomimo doliczonego czasu gry sędzia odgwizdał jeszcze rzut karny dla Polonii, której zawodnik już ustawiał sobie piłkę, lecz w tym momencie Piotr Idzik zdecydował się na wideoweryfikację. Po niej odwołał wcześniejszą decyzję i głogowianie na przerwę zeszli przy swoim prowadzeniu. I z dobrym, optymistycznym wrażeniem.

Druga połowa należała już do Czarnych Koszul. W 49 minucie do kolejnego remisu doprowadził Krzysztof Koton, a w 60 minucie było już 3:2 po trafieniu Daniego Vegi. Pomarańczowo-Czarni stracili swoją pewność siebie, a rozkręceni gospodarze stwarzali kolejne szanse. Niektóre z nich były efektowne, a po niektórych byli bardzo blisko podwyższenia prowadzenia, jak wtedy, gdy poprzeczkę obił Ernest Terpiłowski.

W międzyczasie Chrobry starał się ocknąć, a dwie dobre próby podjął Patryk Szwedzik. Najpierw próbował przelobować bramkarza rywali, ale ten ostatecznie zdążył przejąć piłkę. Później uderzając z kilkunastu metrów posłał futbolówkę obok bramki. Trafiła za to Polonia. W 83 minucie wynik spotkania na 4:2 ustalił Marcel Predenkiewicz.

Polonia Warszawa - Chrobry Głogów 4:2 (1:2)

Bramki: 0:1 Przemysław Szarek (3-karny), 1:1 Mykyta Wasin (22), 1:2 Sebastian Bonecki (45+1), 2:2 Krzysztof Koton (50), 3:2 Daniel Vega (60), 4:2 Marcel Predenkiewicz (83).

Przeczytaj także: Miedź Legnica jedzie do lidera


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.