O czym "Mówią Wieki " ze Lwowa
Maria Woś |
Utworzono: 2025-03-27 21:41 | Zmodyfikowano: 2025-03-28 21:42

Fot:RW
Posłuchaj:
00:00
00:00
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2025-03-30 19:48:52 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Odpowiedz
Czyli kolejny dowód na to, że w przedwojennych gimnazjach uczono więcej historii, niż w dzisiejszych liceach. I niestety - nawet za PRL - u więcej wiedzy historycznej przekazywano. Więcej w podstawówkach, niż we współczesnych szkołach średnich. Takich czasów doczekaliśmy. W dużej mierze na własne życzenie, bo to decyzja wyłonionych w wyborach. Narodowo - tożsamościowa samozagłada na własne życzenie. Ze szczerym bólem myślę o pokoleniach, które jakże się trudząc i jakże często krwawiąc w nasze ręce przekazały całe swoje dziedzictwo. W ręce w większości dziedzictwa tego niegodne.
zgłoś do moderacji
~Artur Adamski2025-03-30 13:27:03 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Niestety, ale prawda jest taka, że wrocławskie Ossolineum posiada tylko część zbiorów Zakładu Narodowego. Od kilkudziesięciu lat się słyszy, że wszystko to, co pozostało we Lwowie a jest najbardziej polskie (w szczególności: najbardziej niezbite dokumenty - dowody polskości Lwowa) zostały na wschód od hitlerowsko - sowieckiej "granicy przyjażni" (tej wyznaczonej po 17 września 1939, skorygowanej i zatwierdzonej w Jałcie i Poczdamie). I że wszystko, co tak dla nas cenne, zawsze przechowywane tam było w warunkach najwłaściwszych dla ich sukcesywnego i nieuchronnego u n i c e s t w i e n i a.