Stara Kopalnia otrzyma wsparcie finansowe. Dotacja pozwoli m.in na realizację Festiwalu Tradycji Górniczych

Wałbrzyska Stara Kopalnia ma powody do radości. Miejska atrakcja pozyskała dotacje na organizację corocznych wydarzeń skierowanych do mieszkańców. Oprócz wsparcia festiwalu tradycji górniczych, czy wydawnictw do organizowanych wystaw - w tym roku możemy spodziewać się także ulepszonej wersji kina plenerowego - mówi Radiu Wrocław Malwina Kubik ze Starej Kopalni:
- To będą projekcje skierowane głównie do dzieci i młodzieży. Będą niosły ze sobą zawsze jakieś przesłanie. Zależy nam na tym, żeby nie była to tylko rozrywka, ale również swojego rodzaju nauka. Plan jest taki, żeby z projekcjami wyjść poza Starą Kopalnię i żeby odbywały się na terenie miasta. Jakie to będą miejsca? Wciąż konsultujemy.
Kilka ważnych inicjatyw promujących miasto otrzyma wsparcie
Wsparcie otrzyma Festiwal Tradycji Górniczych, najważniejsze wydarzenie promujące dziedzictwo miasta:
- Te pieniądze pozwolą nam na organizację tego tak jakbyśmy chcieli. Będziemy mogli tą tradycję niematerialną kultywować. Barbórka to jest takie święto nie tylko Starej Kopalni, ale w ogóle całego miasta. Chodzi nam o to, żeby każda grupa wiekowa w Wałbrzychu kultywowała tradycję. Zapowiada się naprawdę ciekawie.
Jedną z charakterystycznych rzeczy dla wydarzenia jest górnicza karczma, która funkcjonuje także w odmianie dla rodzin i dzieci. - To ważne dla wiedzy o ich tożsamości lokalnej - przyznaje przewodnik i emerytowany górnik, Daniel Kamecki:
- Całe założenie jest tego, żeby oni wiedzieli z jakiej ziemi się wywodzą, co się tutaj działo wtedy, bo oni tego nie pamiętają. Co trzeci ma dziadka, który jeszcze coś tam opowiadał, a właśnie takie spotkania i rozpowszechnianie co tu się działo to jest bardzo ważne, prawda? A tutaj górnictwo różniło się zupełnie od górnictwa, które jest na Górnym Śląsku, a dzisiaj szczególnie.
Warto dodać, że w ostatnich latach Barbórkę górników węgla kamiennego w Wałbrzychu wpisano na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Przeczytaj: 77-latek ze Świdnicy przez miesiąc umierał we własnych odchodach. Dramat zgotował mu syn
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.