Lądek-Zdrój bez wsparcia ministerstwa. Flagowe festiwale w kryzysie

Jak przyznał Radiu Wrocław Maciej Sokołowski, dyrektor Festiwalu Górskiego, te wydarzenia miały być impulsem do ponownego odwiedzania Lądka:
- To jest z jednej strony przykre, mówiąc bardzo delikatnie. Mówiąc bardziej dosadnie, jak zobaczyliśmy, że wszystkie lądeckie, duże festiwale nie dostały, a kto dostał i w jakim trybie, to jakby ktoś napluł nam w twarz, mówiąc po prostu. Nagle się okazuje, że to wszystko nie jest ważne. Oczekiwaliśmy większej empatii i większego spojrzenia na prowincję.
Jak dodał Maciej Sokołowski organizatorzy zrobią wszystko by festiwale odbyły się. W internecie ogłoszono zrzutkę. W tej sprawie głos zabrał też Zbigniew Piotrowicz, były dyrektor festiwalu górskiego i jego współtwórca:
- Wydaje się, że to są decyzje, które w skali związanej z powodzią, z próbą odbudowy nie maja żadnego znaczenia. Czasem drobne decyzje urastają do rangi symbolu, a wtedy jako symbol, mają zupełnie inną wagę.
Podobnego zdania jest burmistrz Lądka, Tomasz Nowicki, który uważa, że organizacja tych wydarzeń to zawsze szansa dla miasta i przedsiębiorców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji po powodzi:
- Tysiące osób korzystają z uroków naszej gminy, z oferty, która jest przygotowana przez przedstawicieli organizatora, również hotele sklepy. Podczas Festiwalu Górskiego, Festiwalu Tańca, nasze miasto autentycznie żyje i może żyć również po powodzi.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego analizuje brak dofinansowania wydarzeń kulturalnych na terenach popowodziowych, miedzy innymi w Lądku-Zdroju. Minister Kultury Hanna Wróblewska zapewniła Polskie Radio, że będzie chciała dofinansować te wydarzenia.
Link do zrzutki: Festiwal Górski i Festiwal Tańca w Lądku-Zdroju
Przeczytaj także: Nieremontowane od dziesięcioleci. Chodniki na Tarnogaju są w katastrofalnym stanie. "Trudno, żeby nogi nie złamać"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.