Na Nadodrzu znowu paraduje deKUPAż. Walka o czystość miasta trwa

Już czwarty raz od placu św. Macieja do Parku Staszica przeszła parada deKUPAż. Wzięli w niej udział dzieci z 5 okolicznych szkół, radni osiedla, urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz, pierwszy raz, przedstawiciele Animal Patrolu ze Straży Miejskiej Wrocławia. Cel parady jest jeden, mówi Izabela Duchnowska z Rady Osiedla Nadodrze:
- Chcemy przypomnieć mieszkańcom naszego osiedla, od najmłodszych do najstarszych, że trzeba sprzątać kupy po swoich pupilach.
Choć mieszkańcy Nadodrza mówią, że jest znacznie lepiej niż jeszcze kilka lat temu, to wciąż nie jest dobrze:
- Jak się zaczyna plac Staszica, tutaj, jak się kończy Rydygiera, bardzo dużo jest. Później tam dalej… Ludzie nie sprzątają. Ludzie nie sprzątają, naprawdę. Tragedia jest.
Sprzątanie po swoim psie to obowiązek właściciela. Zwolnione są z niego tylko dwie grupy: osoby z orzeczoną niepełnosprawnością i opiekunowie psów w służbie policji. Kara za nieposprzątanie kupy czworonoga wynosi do 500 zł.
Posłuchaj relacji naszej reporterki Mirosławy Kuczkowskiej:
Przeczytaj też: Włamania na wrocławskim Szczepinie. Mieszkańcy: "Patrolu nie widziałem od lat". Policjanci tłumaczą, że to część taktyki
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.