Afera PCK: Zapadł prawomocny wyrok. Były dyrektor i były poseł PiS trafią do więzienia

Po prawie 5 latach zapadł wreszcie prawomocny wyrok sądu w sprawie afery PCK we Wrocławiu. Kierownictwo instytucji sprzedawało używane ubrania z kontenerów, pieniądze biorąc dla siebie. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu utrzymał zasądzone wcześniej kary więzienia, nieznacznie je zmniejszając.
Jerzemu G., byłemu dyrektorowi biura PCK, zmniejszył karę z 3,5 do 3 lat pozbawienia wolności. Skazany ma także zapłacić 1,5 miliona złotych na rzecz Stowarzyszenia celem naprawienia szkody. Piotr B., były poseł PiS i ówczesny wiceprezes PCK, ostatecznie dostał rok i 4 miesiące kary pozbawienia wolności.
Sprawdź: Budżet Wrocławia na 2025 rok zmieniony. Na sesji Rady Miejskiej było nerwowo
"PCK zapomniał o pomocy"
Sędzia Artur Tomaszewski w uzasadnieniu wyroku podkreślał, że gdy dyrektorem był Jerzy G., to Polski Czerwony Krzyż zapomniał o tym, że jest powołany do pomocy, a skupiał się wyłącznie na zarabianiu:
- Maksymalizacja zysków z tym związanych, ale to wszystko służyło nie dobru Stowarzyszenia, ale temu, żeby pieniądze pochodzące ze sprzedaży tej odzieży przywłaszczać. I z tym związana jest jakby zasadnicza istota tej sprawy.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Artur Tomaszewski powiedział, że w Stowarzyszeniu stworzono wiele mechanizmów wyprowadzania pieniędzy:
- Jeden z mechanizmów polegał na tym, że ta odzież trafiała do siedziby Polskiego Czerwonego Krzyża i odzież stamtąd była wywożona do sklepów i tam bezfakturowo sprzedana.
Nasz temat: Powstanie Aglomeracja Legnicka? To może rozwiązać spór dotyczący cmentarza
Rafał Holanowski uniewinniony
Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok uniewinniający dla Rafała Holanowskiego, prezesa PCK. Miał on nie wiedzieć o działalności podwładnych. Holanowski był z tego wyroku bardzo zadowolony:
- Oskarżenie jest, mówiąc brutalnie, czystym fałszerstwem, więc wiara w sądownictwo w Polsce jednak została u mnie utrzymana i oczywiście cieszę się. To jest cała prawda i tylko prawda.
Wobec dwójki oskarżonych, Bartłomieja Ł.-T. oraz Doroty J., sąd nakazał z powodów proceduralnych powtórzenie całego procesu. Chodzi o fakt, że oboje nie korzystali w pełnym okresie śledztwa z pomocy obrońców, czego wymagają przepisy. Dwóm skazanym na więzienie w zawieszeniu - Arkadiuszowi H. i Jerzemu S. - sąd zmniejszył stawki grzywien, które mają zapłacić. Mariusza W. sąd uniewinnił z zarzutu popełnienia przestępstwa skarbowego. Od wyroku nie przysługują już żadne odwołania.
Pisaliśmy o tej sprawie:
- Byli politycy PiS skazani za sprawę PCK
- Afera w dolnośląskim PCK. Dziesięć osób stanęło przed sądem, w tym były poseł oraz radny wojewódzki z PiS
- Afera PCK w Sądzie Apelacyjnym. Za nami mowy końcowe, wkrótce poznamy wyrok
Polecamy: Dawid Z., kierowca z Głogowa... nie przyznaje się do winy. "Cóż się stało?"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.