Świdnicka młodzież ratuje zwierzaki. Projekt „Ciepłe Łapki”

Inicjatywę nazwali "Ciepłe łapki" i bez problemu trafia ona do rówieśników, przyznaje Maja z II LO w Świdnicy:
- My bardziej postawiłyśmy na tego TikToka, bo też większość naszych znajomych właśnie używa TikTokano i udało nam się dotrzeć do dość dużej ilości osób. W tydzień niecały 600tys wyświetleń miałyśmy pod jednym filmikiem. Było naprawdę dużo pytań, dużo osób też chciało się bardziej zaangażować, wsparli naszą zbiórkę.
Na filmikach uczniowie opowiadają o pracy schroniska, wolontariacie, czy przybliżają historie poszczególnych podopiecznych. To cenne wsparcie i świeże spojrzenie na pomoc, przyznaje Adrianna Kaszuba, dyrektorka schroniska:
- Jak się robi niektóre rzeczy od lat, to już w pewnym momencie brakuje kreatywności. Stąd mimo, że jesteśmy młodą kadrą - każda taka zewnętrzna inicjatywa, taki ciekawy plan na tą promocję - jest cenny i tutaj w tym projekcie dziewczynom się ewidentnie udało dotrzeć do tych dużo młodszych ludzi, którzy na przykład mają potencjał bycia tu wolontariuszami.
Olimpiada trwa do połowy kwietnia. Jej efektem będzie przyznanie międzynarodowego certyfikatu dokumentującego doświadczenie w organizacji projektów społecznych. Uczniowie II LO jednak już zapowiadają, że będą kontynuować projekt "Ciepłe łapki" także po zakończeniu olimpiady.
Jak uczniowie docierają do nowych osób?
- Przez różne trendy. Staramy się też opowiadać historie niektórych psów. Na pewno planujemy więcej treści, ale bardziej są to te takie trendy, które tak wpadają po prostu w tę zakładkę "dla Ciebie" i się pojawia tym osobom i po prostu to się fajnie ogląda też. / To bardzo fajne zajęcie zwłaszcza, że pieski, kotki i inne zwierzęta po prostu potrzebują bliskości człowieka. - opisują nam Daria i Maja.
Licealiści docierają bowiem do zupełnie nowej grupy ludzi, którzy zainteresowali się działalnością schroniska i pomocą, dodaje dyrektorka schroniska:
- Jak obejrzymy te rolki na Instagramie, czy te TikToki, które powstają - to nie dość, że w taki przystępny sposób pokazują ten trudny problem bezdomności psów szczególnie, to dodatkowo jeszcze zachęcają do włączania się we wsparcie. Czy to przekazywanie darowizn, wirtualne adopcje, czy w ogóle adopcje zwierzaków, zabieranie ich tu ze schroniska.
Wolontariuszy nigdy za wielu! W schronisku na co dzień przebywa około setki psów. Wiele z nich tylko czeka na swoich ulubionych ludzi, którzy zabierają je na spacery. Dlatego również poza projektem - schronisko jest otwarte na wszelkie formy wsparcia. Szczegółów można szukać na ich stronie internetowej.
Zobacz też: Adopcyjny Dzień Otwarty w Ekostraży za nami. Pomagać można jednak cały czas
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.