Nadzieja wciąż się tli. Stal Mielec - Śląsk Wrocław 1:4

Piotr Pietraszek, PAP | Utworzono: 2025-03-15 16:45 | Zmodyfikowano: 2025-03-15 16:45
Nadzieja wciąż się tli. Stal Mielec - Śląsk Wrocław 1:4 - Piłkarze Śląska na kolejne zwycięstwo w Mielcu czekali 30 lat - fot. slaskwroclaw.pl/Adriana Ficek
Piłkarze Śląska na kolejne zwycięstwo w Mielcu czekali 30 lat - fot. slaskwroclaw.pl/Adriana Ficek

Już pierwsza składna akcja wrocławian dała im prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewej strony Tommaso Guercio piłkę z bliska do siatki skierował Aleksander Paluszek.

Śląsk prowadzeniem cieszył się bardzo krótko, bo niespełna trzy minuty. Bohater poprzedniej akcji Guercio, zdaniem sędziego, sfaulował w polu karnym Damiana Kądziora. Rzut karny na wyrównującą bramkę zamienił Piotr Wlazło. 

Podrażnieni, dość wątpliwą - ich zdaniem - jedenastką goście mogli odzyskać prowadzenie już w kolejnej akcji, ale Jose Pozo przegrał pojedynek z bramkarzem Stali, Jakubem Mądrzykiem.

W 30. minucie WKS przed stratą gola uratował Rafał Leszczyński. Bramkarz Śląsk obronił z trudem płaski strzał z lewej strony Roberta Dadoka. 

W 39. minucie znów w roli głównej wystąpił... sędzia Damian Kos. Arbiter z Gdańska pokazał bezpośrednią czerwona kartkę Kądziorowi za faul na środku boiska na Jakubie Jeziorskim. Decyzja była równie problematyczna, co wcześniejszy rzut karny dla gospodarzy. 

Grający z przewagą jednego zawodnika wrocławianie zamknęli Stal we własnej szesnastce. W 43. minucie mielczan od utraty gola uchroniły dwie dobre interwencje Mądrzyka. 

W 53. minucie wydawało się, że wrocławianie odzyskają utracone prowadzenie. Sędzia Kos podyktował rzut karny po tym jak Wlazło sfaulował we własnym polu karnym Arnau Ortiza. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Petr Schwarz. Czech zmylił bramkarza, ale trafił w... słupek.

W 71 minucie bardzo dobre uderzenie zza pola karnego oddał Pozo, ale kolejny raz dobrze między słupkami spisał się Mądrzyk.

60 sekund później wrocławianie dopięli swego. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Assad Al Hamlawi uprzedził obrońcę i strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Dla szwedzkiego napastnika WKS-u było to trzecie trafienie w trzecim kolejnym meczu.

W 77. minucie rywali pogrążył Petr Schwarz. Czech w pełni zrehabilitował się za zmarnowaną jedenastkę i efektownymi nożycami (po wrzutce Guercio) pokonał Mądrzyka.

Nie był to koniec strzeleckiego popisu zespołu Ante Simundzy. W 90. minucie goście ustalili wynik po akcji dwójki rezerwowych. Strzał Sylvestera Jaspera trafił w bramkarza. Piłka spadła pod nogi Buraka Ince, a Turek ze środka pola karnego pewnie umieścił ją w siatce.

Dzięki wygranej w Mielcu Śląsk wciąż zachowuje szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. Wrocławianie nadal są na ostatnim miejscu w tabeli, ale ich strata do zajmujących lokaty tuż nad strefą spadkową Zagłębia Lubin (w niedzielę zagra z Koroną Kielce) oraz Stali Mielec wynosi teraz odpowiednio 4 i 5 punktów. 

W kolejnym spotkaniu ligowym WKS podejmie lidera Ekstraklasy. Domowe spotkanie z Lechem Poznań odbędzie się w sobotę, 29 marca, o godzinie 20.15.

Stal Mielec - Śląsk Wrocław 1:4 (1:1)

Bramki: 0:1 Aleksander Paluszek (9), 1:1 Piotr Wlazło (12-karny), 1:2 Assad Al-Hamlawi (72-głową), 1:3 Petr Schwarz (77), 1:4 Burak Ince (90).

W 54. min. rzutu karnego dla Śląska nie wykorzystał Petr Schwarz. Po jego strzale piłka trafiła w słupek.

Stal: Jakub Mądrzyk - Marvin Senger (85. Bert Esselink), Mateusz Matras, Piotr Wlazło - Alvis Jaunzems (85. Fryderyk Gerbowski), Maciej Domański (77. Pyry Hannola), Matthew Guillaumier, Krystian Getinger - Damian Kądzior, Jean-David Beauguel (77. Ravve Assayag), Robert Dadok (72. Serhij Krykun).

Śląsk: Rafał Leszczyński - Tommaso Guercio, Serafin Szota, Aleksander Paluszek (58. Aleks Petkow), Marc Llinares - Piotr Samiec-Talar (84. Burak Ince), Jakub Jezierski, Jose Pozo (84. Tudor Baluta), Petr Schwarz, Arnau Ortiz (64. Sylvester Jasper) - Assad Al-Hamlawi (84. Henrik Udahl).

Żółte kartki - Śląsk Wrocław: Tommaso Guercio, Rafał Leszczyński, Arnau Ortiz, Jose Pozo. Czerwona kartka - Stal Mielec: Damian Kądzior (39-faul).

Sędzia: Damian Kos (Wejherowo). Widzów 3 612.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.