Polskie bociany wracają do ojczyzny! W Klekusiowie są leczone te, które nie mogły wylecieć do Afryki

Przez zimę dochodziły do zdrowia, teraz cieszą się wolnością. Kolejni skrzydlaci pacjenci, Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt - Klekusiowo, wrócili do naturalnego środowiska. To około 20-stu uratowanych ptaków, które w ostatnich dniach odzyskały zdrowie i wolność. Wśród nich było trzynaście bocianów, cztery łabędzie oraz dwa myszołowy - mówi założyciel i gospodarz ośrodka, Mieczysław Żuraw:
- Bociany mamy praktycznie z całej Polski - z Elbląga, z Gniezna, z pobliskich gniazd, gdzie były powyrzucane. Złamana noga, złamane skrzydło, wybite skrzydło, poranione, pogryzione przez zwierzęta, bardzo osłabione. My jesteśmy od tego, żeby je wyleczyć i wypuścić do natury.
Przeczytaj: Sztuczna inteligencja pomaga diagnozować pacjentów w Wałbrzychu! Wykonuje procesy w kilkadziesiąt sekund
Rocznie w Klekusiowie leczonych jest około 50 bocianów
Pojedyncze osobniki już są na Dolnym Śląsku. W ubiegłym tygodniu pierwsze ptaki pojawiły się w okolicach Kamiennej Góry, a dzisiaj jeden zameldował się w gnieździe Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt - Klekusiowo, koło Bolesławca:
- Wiemy, że już część bocianów jest już w połowie Turcji, przelatują nad bardzo niebezpiecznymi terenami w Syrii. To jest dopiero początek migracji. To są takie pierwsze bociany. Podejrzewam, że w ten weekend przyleci bardzo dużo bocianów do Polski. Będziemy mogli to obserwować - mówi założyciel i gospodarz ośrodka Mieczysław Żuraw.
Najlepiej powrót ptaków obserwować na stronie bocianyonline.pl, gdzie znajdziemy kamery na żywo z bocianich gniazd na terenie całego kraju. Rocznie w Klekusiowie leczonych jest około 50 bocianów. Obecnie w ośrodku przebywa około 250 zwierząt, a miesięczny koszt ich utrzymania wynosi nawet 45 tysięcy złotych.
Zobacz zdjęcia: Poważny wypadek na obwodnicy Leśnicy, dwie osoby poszkodowane. W akcji Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.