Blisko pół roku po powodzi dalej żyją w strachu. Chcą budowy zbiornika retencyjnego na Jedlicy

Maciej Ryłkiewicz, Jakub Thauer, BT | Utworzono: 2025-03-02 07:39 | Zmodyfikowano: 2025-03-02 07:43
Blisko pół roku po powodzi dalej żyją w strachu. Chcą budowy zbiornika retencyjnego na Jedlicy - Wrześniowa powódź wyrządziła duże szkody w Jeleniej Górze i okolicach. Fot. Konrad Żurawski
Wrześniowa powódź wyrządziła duże szkody w Jeleniej Górze i okolicach. Fot. Konrad Żurawski

W gminie Mysłakowice w trakcie zeszłorocznej powodzi zniszczonych zostało 60 domostw i wiele dróg. Plan zabezpieczenie przed kolejną powodzią dla terenu rzeki Bóbr w Powiecie Karkonoskim mamy poznać w połowie roku.

- Jest zapowiedź pana ministra Marcina Kierwińsiego, zespołu ze strony Wód Polskich i zespołu ekspertów, że takie programy redukcji ryzyka powodziowego przygotowywane są także na te tereny. Możemy spodziewać się prezentacji tego programu w czerwcu tego roku - informuje wojewoda dolnośląska, Anna Żabska.

Z kolei do tej instytucji wybierają się mieszkańcy Mysłakowic. Po zapewnienia o środkach na zabezpieczenia ich przed powodzią. Mówi współtwórca społecznej akcji, Michał Mysza.

- Reprezentujemy około dwóch tysięcy osób, które podpisały tę petycję. Liczymy, żeby przynajmniej w tych dwóch najważniejszych punktach, to jest suchy zbiornik w Mysłakowicach i budowa zbiornika na Jedlicy tutaj musimy przynajmniej uzyskać jakąś informację o finansowaniu tych inwestycji.

- Petycje złożyliśmy do dziewięciu instytucji, te przesyłały ją do Wód Polskich. W ostatnich dniach otrzymaliśmy odpowiedzi, niestety nie satysfakcjonują nas, jako mieszkańców, merytorycznie teksty ogólnikowe. Każdy kończy się brakiem inwestowania.

Zbiornik dla Jedlicy był w planach już wcześniej, jednak jego budowa to nie wszystko. Mówi były wykładowca Politechniki Wrocławskiej dr. inż Jerzy Machajski.

- Wybudujemy dziesięć zbiorników, nawet suchych, tylko cała filozofia tkwi w tym, że te zbiorniki muszą ze sobą ściśle współpracować. Ja muszę mieć możliwość sterowania pracą.

Budowa zbiornika przed Kowarami na Dolnym Śląsku ma mieć wpływ na przepływ wody w rzekach również przez Jelenią Górę.

fot. Jakub Thauer

Przeczytaj także: Wrześniowa powódź zniszczyła ponad 60 domów. Mysłakowice walczą o budowę suchego zbiornika


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.