Jak radzić sobie z cyberprzemocą? Konieczne jest uświadamianie młodych ludzi. O tym rozmawiano w Wałbrzychu

Cyberprzemoc, oraz negatywne, ale i pozytywne przykłady wykorzystania internetu przez młodzież stały się przedmiotem konferencji naukowej, którą zorganizowało 1 Liceum Ogólnokształcące w Wałbrzychu. Na temat zagrożeń i ich przyczyn rozmawiali dyrektorzy szkół, nauczyciele, czy pedagodzy. - Przyczyną problemów często jest brak reakcji dorosłych - mówi Anna Lisicka - pedagog z 1LO:
- Młodzi ludzie mają coraz większą trudność w relacjach społecznych. Ta trudność powoduje, że cyberprzemoc jest tylko elementem przemocy. Ta przemoc bardzo często wynika z nieumiejętności, braku przygotowania, barku dojrzałości emocjonalnej, albo zwyczajnie braku społecznych kompetencji.
Profesor Jacek Pyżalski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu zwraca uwagę, by nie obwiniać za całe zło internetu, bowiem dziś za sprawą algorytmów, każdy natrafia na nieco inne treści. Samodzielnie poszukiwanie i dzielenie się tymi wartościowymi może pozytywnie wpłynąć na propozycje:
- Większość badań pokazuje, że jakby to powiedzieć, co jest ważniejsze czy to co robimy, czy jak długo?
Co robimy i jakie treści oglądamy? W jakich społecznościach jesteśmy? Jakie są nasze relacje online? To ma dużo większe przełożenie na zdrowie psychiczne i funkcjonowanie młodych ludzi niż prosty czas.
Każdy ma inną wrażliwość. Niewinne wybryki mogą mieć tragiczne konsekwencje
Dziś zmienia się także profil wykroczeń, których dokonują młodzi ludzie. Na pozór niewinne wybryki mogą mieć tragiczne konsekwencje:
- Czasami uczniom wydaje się, że jak oni pośmieją się z kogoś, to jest dla nich taki żart. Kolega się śmieje, bo kolega nic nie mówi. Ale nie wiemy co to dziecko czuje, kiedy przychodzi do domu i jak ono reaguje na takie krzywdzenie. Każdy ma inną wrażliwość. I nie ma tak, że nikt się nie przejmuje, bo każdy, nawet dorosły - mówi Sylwia Aftyka Łoda - nauczycielka z 1 Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu.
Konieczne jest uświadamianie młodych ludzi, nie strasznie ich
M.in dlatego warto rozmawiać z młodymi ludźmi i uświadamiać ich, najlepiej działając na wyobraźnię, przyznaje sierż. sztab. Aleksander Karkosz z wałbrzyskiej policji:
- Straszenie dzieci postępowaniem karnym to nie ma najmniejszego sensu. Staramy się w taki warsztatowy sposób dociekać tych wszystkich uczuć. Nie liczą się doznania sprawcy. On się może przy tym fajnie bawić, i on będzie się tym tłumaczył, że to były żarty. Liczą się zawsze emocje, uczucia ofiary. I jeżeli to narusza jej godność - w tym momencie mówimy zawsze o przestępstwie.
Na pozór niewinne działanie może wpłynąć na algorytmy, które w przyszłości będą podpowiadać pozytywne i edukacyjne materiały. Z kolei sędzia Ewa Muzyka z Sądu Rejonowego opowiedziała o tym z jakimi problemami młodzież trafia najczęściej przed oblicze sądu i jaki ma to wpływ na ich przyszłość.
Sprawdź również: Zablokowana DK 8 w Bardzie! Ciężarówka uderzyła w barierki, na drogę wylała się ropa
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.