MPK Świdnica chce zbudować farmę fotowoltaiczną. Będą pierwsi w Europie?

Świdnickie MPK chce być samowystarczalne. Miejski przewoźnik wybuduje więc farmę fotowoltaiczną i postawi pionowe turbiny wiatrowe, by produkować energię dla swoich autobusów elektrycznych. Spółka właśnie złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. To ma być inwestycja kompleksowa, wyjaśnia Tomasz Kurzawa, prezes MPK Świdnica:
- To znaczy po pierwsze - w układzie grid off, czyli nie podłączamy się do krajowej sieci energetycznej. Po drugie - my już na dniach będziemy mieć te prawie 100% taboru zeroemisyjnego i jeszcze sobie wyprodukujemy w sposób zeroemisyjny, bardzo tani, zieloną energię do tych naszych autobusów. Tak jeszcze w Europie nikt nie ma, być może będziemy tymi pierwszymi.
Panele fotowoltaiczne będą montowane na wiatach, które staną nad stacjami ładowania autobusów. Całość uzupełnią tzw. pionowe turbiny wiatrowe.
Sprawdź: Ponad 124 mln zł na zakup nowych pociągów. Koleje Dolnośląskie otrzymają nową pulę środków z KPO
W dzień produkcja prądu, w nocy ładowanie autobusów
To będzie pewnego rodzaju obieg zamknięty, wyjaśnia Tomasz Kurzawa:
- W ciągu dnia autobusy jeżdżą. Zaś my w ciągu dnia będziemy produkować prąd. I ten prąd, który sobie wyprodukujemy, będziemy magazynować w magazynie energii. W nocy, gdy przyjadą autobusy po całodniowym jeżdżeniu, to, co zmagazynowaliśmy, oddamy autobusom, żeby kolejnego dnia znów mogły sobie swobodnie jeździć na darmowym prądzie.
Elektrownia MPK Świdnica nie będzie podpięta do sieci energetycznej, a zatem miejski przewoźnik uniknie opłat za dystrybucję energii. Przetarg ma zostać ogłoszony w ciągu kilkunastu tygodni. Spółka chce zrealizować inwestycję w 2026 roku. Wtedy - w odniesieniu do autobusów konwencjonalnych - miejska spółka będzie osiągała oszczędności rzędu blisko 3 milionów złotych rocznie. Koszt inwestycji to 35 milionów złotych. Biorąc pod uwagę dotację, całość może się zamortyzować w 4 lata - wylicza MPK.
Zobacz też: W końcu rusza rozbiórka Arkad Wrocławskich. W nocy zamkną dwa pasy ruchu
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.