MPK Świdnica chce zbudować farmę fotowoltaiczną. Będą pierwsi w Europie?

Bartosz Szarafin, DP | Utworzono: 2025-02-28 11:35 | Zmodyfikowano: 2025-02-28 11:36
MPK Świdnica chce zbudować farmę fotowoltaiczną. Będą pierwsi w Europie? - Świdnickie MPK chce zbudować własną farmę fotowoltaiczną. Fot. Bartosz Szarafin
Świdnickie MPK chce zbudować własną farmę fotowoltaiczną. Fot. Bartosz Szarafin

Świdnickie MPK chce być samowystarczalne. Miejski przewoźnik wybuduje więc farmę fotowoltaiczną i postawi pionowe turbiny wiatrowe, by produkować energię dla swoich autobusów elektrycznych. Spółka właśnie złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. To ma być inwestycja kompleksowa, wyjaśnia Tomasz Kurzawa, prezes MPK Świdnica:

- To znaczy po pierwsze - w układzie grid off, czyli nie podłączamy się do krajowej sieci energetycznej. Po drugie - my już na dniach będziemy mieć te prawie 100% taboru zeroemisyjnego i jeszcze sobie wyprodukujemy w sposób zeroemisyjny, bardzo tani, zieloną energię do tych naszych autobusów. Tak jeszcze w Europie nikt nie ma, być może będziemy tymi pierwszymi.

Panele fotowoltaiczne będą montowane na wiatach, które staną nad stacjami ładowania autobusów. Całość uzupełnią tzw. pionowe turbiny wiatrowe.

Sprawdź: Ponad 124 mln zł na zakup nowych pociągów. Koleje Dolnośląskie otrzymają nową pulę środków z KPO

W dzień produkcja prądu, w nocy ładowanie autobusów

To będzie pewnego rodzaju obieg zamknięty, wyjaśnia Tomasz Kurzawa:

- W ciągu dnia autobusy jeżdżą. Zaś my w ciągu dnia będziemy produkować prąd. I ten prąd, który sobie wyprodukujemy, będziemy magazynować w magazynie energii. W nocy, gdy przyjadą autobusy po całodniowym jeżdżeniu, to, co zmagazynowaliśmy, oddamy autobusom, żeby kolejnego dnia znów mogły sobie swobodnie jeździć na darmowym prądzie.

Elektrownia MPK Świdnica nie będzie podpięta do sieci energetycznej, a zatem miejski przewoźnik uniknie opłat za dystrybucję energii. Przetarg ma zostać ogłoszony w ciągu kilkunastu tygodni. Spółka chce zrealizować inwestycję w 2026 roku. Wtedy - w odniesieniu do autobusów konwencjonalnych - miejska spółka będzie osiągała oszczędności rzędu blisko 3 milionów złotych rocznie. Koszt inwestycji to 35 milionów złotych. Biorąc pod uwagę dotację, całość może się zamortyzować w 4 lata - wylicza MPK.

Zobacz też: W końcu rusza rozbiórka Arkad Wrocławskich. W nocy zamkną dwa pasy ruchu


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Janek2025-02-28 13:02:19 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Będzie tak samo jak w Wałbrzychu są autobusy a nie ma kasy na wodór do nich - Lewica rządzi ;)
~Dolnośląski widz 2025-02-28 13:15:41 z adresu IP: (2a02:a318:40e9:6d80:f43a:x:x:x)
Pajacyku, wtedy rządził PiS. W Świdnicy i jak i Wałbrzychu afiszował się z tym wiceminister klimatu Ireneusz Zyska. Jak dobrze pamiętam, w starej kopali w Wałbrzychu Zyska podpisywał umowę. Są zdjęcia ze Świdnicy jak Zyska stoi dumny z autobusów.