Legnica: Bójki, krzyki i krew na chodniku. Mieszkańcy mają dość awantur pod swoimi oknami

Miasto Legnica wszczęło procedurę cofnięcia koncesji jednemu z lokali gastronomicznych działającemu w okolicach ulic Ściegiennego i Piastowskiej. O podjęcie takich działań apelowali od kilku miesięcy mieszkańcy tej okolicy, którzy są zmęczeni hałasem i ciągłymi awanturami pod swoimi oknami. Rezultatu nie przynosiły skargi do Urzędu Miasta, podejmowane interwencje służb, mandaty i wysyłanie nieoznakowanych patroli:

- Jesteśmy już zmęczeni. Zmęczeni tym, że nie śpimy co weekend. Co weekend mamy rozróby, przyjeżdża policja, jest interwencja, przyjeżdżają karetki. Rano w niedzielę, wychodząc z domu, mam plamy krwi na chodniku. Ja i moi sąsiedzi mamy tego dosyć.

Sprawdź: Pożar budynku mieszkalnego na Dolnym Śląsku. Jedna osoba trafiła do szpitala [ZDJĘCIA]

Czy koncesja zostanie odebrana?

Urzędnicy wyjaśniają, że odebranie koncesji na sprzedaż alkoholu może nastąpić tylko w ściśle określonych prawem przypadkach. Na przykład wtedy, gdy policja dwukrotnie w ciągu pół roku potwierdzi, że dochodzi w tym miejscu do zakłócenia porządku publicznego związanego jednoznacznie ze spożywaniem alkoholu w konkretnym lokalu.

Jagoda Ekiert z legnickiej policji w rozmowie z Radiem Wrocław przyznała, że komenda kilkukrotnie sugerowała już Urzędowi Miasta, by rozważyć wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie cofnięcia koncesji w tym miejscu. Mówi też wprost, że policja nie może utworzyć tam stałego posterunku:

- Od marca 2024 roku przeprowadziliśmy w rejonie tych wskazanych lokali 65 interwencji. One dotyczyły głównie zakłócania porządku. Na pewno problemem jest alkohol - ci ludzie, którzy awanturują się przy ulicy Ściegiennego, są pod wpływem alkoholu.

Na spotkaniu z mieszkańcami padły deklaracje ze strony magistratu, że jeszcze w lutym podejmą działania. Czy koncesja finalnie zostanie odebrana? Pewności nie ma, bo Urząd Miasta raz już procedurę w tej sprawie wszczynał, a Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przeprowadziła kontrolę i postępowanie finalnie umorzyła.

Przeczytaj: Zbiornik retencyjny Kamieniec Ząbkowicki. To on ma być jedną z pierwszych inwestycji przeciwpowodziowych