King Hannah we Wrocławiu

Nie pamiętają kiedy i gdzie dokładnie się poznali, ale muzyczna wrażliwość szybko ich połączyła i skłoniła do pisania swoich własnych piosenek. Zadebiutowali w dobie pandemii, EP-ką “Tell Me Your Mind and I’ll Tell You Mine”, która choć z przyczyn wiadomych nie zaistniała na scenie angielskich klubów muzycznych, odbiła się za to szerokim echem w tamtejszej prasie muzycznej. Na łamach The Guardian głos Hannah Merick porównywano do Hope Sandoval i Lany del Rey, natomiast partie gitarowe Craig'a Whittle'a do zagrywek Kurta Vile'a. Zresztą singlowi z tego debiutanckiego wydawnictwa, „Crème Brûlée”, przyklaskiwała wtedy sama Sharon Van Etten.

Cztery lata później artystka pojawiła się zresztą gościnnie w „Big Swimmer”, tytułowym nagraniu otwierającym drugi studyjny album King Hannah. To wydawnictwo wywodzący się z Liverpoolu duet promować będzie w Polsce końcem czerwca tego roku, kiedy to przyjedzie na pierwsze w swojej karierze koncerty do naszego kraju. W tym do Wrocławia. A skoro Merrick i Whitle właśnie opublikowali nową muzykę, to zarówno tej premierowej, jak i wcześniejszym produkcjom duetu dziś mocniej się przysłuchamy.