Miasto będzie głosowało nad Zielonym Klinem Południa Wrocławia. Powstanie park o powierzchni 60 hektarów?

"Zielone płuca" Wrocławia, czyli Klin Wojszycko-Jagodziński po wielu latach bycia jedynie koncepcją, ma stać się rzeczywistością. Ponad 60 hektarów pola zmieni się w park połączony z lasem. Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektorka Departamentu Strategii i Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego mówi, że oprócz wartości rekreacyjnej, tereny zielone pomogą z palącym problemem osiedla Jagodno:

- W momencie deszczy nawalnych, ulewnych dochodzi tam do lokalnych podtopień. Tam mamy do czynienia z nieprzepuszczalnymi gruntami, w związku z tym należy dążyć do tego, aby te wody opadowe przechwytywać, retencjonować na terenach zielonych, czy w postaci otwartych zbiorników. Na terenie klina będą tzw. suche zbiorniki.

Głosowanie nad projektem zagospodarowania przestrzennego dotyczącym Klina Wojszycko-Jagodzińskiego odbędzie się na jutrzejszej sesji rady miejskiej, w czwartek 27 lutego. To, że we Wrocławiu brakuje zieleni zauważa pan Piotr, turysta:

- Czy uważa pan, że Wrocław jest miastem zielonym?
- Muszę stwierdzić, że raczej niestety nie. Raczej jest więcej tutaj ścieżek rowerowych. Tak to widzę, chodników dużo, natomiast zieleni troszkę, myślę, że mogłoby być więcej.

W pierwotnej koncepcji zielony klin na południu Wrocławia miał być parkiem i terenem rekreacji fizycznej. W obecnej formie, na 65 hektarach ma znaleźć się też las.

Sprawdź: 20 mln zł na remonty dróg, darmowa komunikacja dla dawców szpiku. Jesteśmy po sesji Rady Miejskiej w Jeleniej Górze