Zapadnie wyrok w głośnej sprawie. Spółka znanego lekarza miała wyłudzić 80 milionów i oszukać kilkaset osób

Elżbieta Osowicz, DP | Utworzono: 2025-02-26 06:39 | Zmodyfikowano: 2025-02-26 06:40
Zapadnie wyrok w głośnej sprawie. Spółka znanego lekarza miała wyłudzić 80 milionów i oszukać kilkaset osób - Sąd pierwszej instancji skazał głównego oskarżonego na 12 lat więzienia. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. RW
Sąd pierwszej instancji skazał głównego oskarżonego na 12 lat więzienia. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. RW

Wyrok w sprawie upadłości spółki PCZ S.A. powinien zapaść w środę, 26 lutego, przed Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu. Poszkodowanych zostało prawie 700 obligatariuszy i bank, który nie mógł liczyć na spłatę udzielonego firmie kredytu. Straty sięgały blisko 80 milionów złotych. Na ławie oskarżonych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej znalazł się założyciel firmy - Romuald Ś., uznawany za jednego z najbogatszych lekarzy w Polsce - i jego bliscy współpracownicy.

Sprawdź: Ponowne śledztwo w sprawie zmarłej pacjentki, dla której zabrakło miejsca w Legnicy. W tle sprawa męża Elżbiety Witek

Prokurator liczy na podtrzymanie wyroku

Sąd pierwszej instancji skazał głównego oskarżonego na 12 lat więzienia, ponad milion złotych grzywny i obowiązek naprawienia szkody. Na karę więzienia bez zawieszenia sąd skazał też dwóch członków zarządu. Pozostali oskarżeni usłyszeli kary w zawieszeniu. Prokurator Marcin Kucharski z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej liczy na podtrzymanie tego wyroku:

- W tej sprawie zapadł w pierwszej instancji bardzo dobry wyrok. Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozstrzygnął to w sposób sprawiedliwy, mądry i rozsądny. Podzielił role poszczególnych oskarżonych i dokonał prawidłowej, prawno-karnej oceny, czyli ja bym chciał i na to liczę, żeby Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok pierwszej instancji w mocy.

Oskarżeni, poza jednym członkiem zarządu, nie przyznają się do winy i wnoszą o uniewinnienie. Główny oskarżony, po zatrzymaniu w grudniu 2016 roku, spędził w areszcie blisko rok. Wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości miliona złotych. Podczas śledztwa zabezpieczono majątek o łącznej wartości około 50 milionów złotych, obejmujący kilkadziesiąt luksusowych samochodów, w tym marki Rolls-Royce, gotówkę, biżuterię oraz luksusowe apartamenty.

Przeczytaj: Wielomilionowa inwestycja w szpitalu im. Marciniaka. Pomoże ratować pacjentów z problemami serca


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~NIKO2025-02-26 14:30:40 z adresu IP: (85.128.xxx.xxx)
Wiadomo coś więcej ? Wyroki podtrzymano ?
~Asa2025-02-26 12:21:18 z adresu IP: (2a00:f41:70de:47bb:d07b:x:x:x)
lekarze prawnicy prezesi itp są zawsze góra ,tak było jest i będzie to tylko szaraki odpowiadają.
~Gosc2025-02-26 12:19:41 z adresu IP: (2a00:f41:70de:47bb:d07b:x:x:x)
i co kto mu zrobi
~Janek2025-02-26 11:44:42 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Szkoda że nie napiszecie o wyroku w Legnicy związany z PO
~wrocławianin2025-02-26 08:54:01 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
Wrocław 26 lutego 2025 dochodzi godzina 9. Na stronie internetowej Urzędu miasta Wrocławia nie ma informacji o awariach w dostawach wody i prądu.