Ponowne śledztwo w sprawie zmarłej pacjentki, dla której zabrakło miejsca w Legnicy. W tle sprawa męża Elżbiety Witek

Karolina Bieniek, PL | Utworzono: 2025-02-25 16:38 | Zmodyfikowano: 2025-02-25 16:40
Ponowne śledztwo w sprawie zmarłej pacjentki, dla której zabrakło miejsca w Legnicy. W tle sprawa męża Elżbiety Witek - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy. Fot: Radio Wrocław
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy. Fot: Radio Wrocław

Legnicka prokuratura ponownie wszczęła śledztwo w sprawie zmarłej pacjentki, dla której zabrakło miejsca na OIOM w Legnicy. Prokuratura zbada czy doszło do popełnienia błędów medycznych i narażenia na bezpośrednio niebezpieczeństwo utraty życia. Zawiadomienie w tej sprawie dwa lata temu złożyła córka pokrzywdzonej, która twierdzi, że gdy w Legnicy odmówiono pomocy jej mamie, w tym samym czasie jedno z łóżek zajmował mąż ówczesnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Przebywał tam ponad 2 lata. Wówczas prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. Jak wyjaśnia Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej poprzednio sprawa była badana pod innym kątem:

- Wcześniejsze postępowanie było prowadzone tylko i wyłącznie w formie czynności sprawdzających, a zatem gromadzono w nim notatki. Nie było możliwości przesłuchania świadków, zgromadzenia dokumentacji. Postępowanie było przeprowadzone pod kątem ustalenia, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa urzędniczego, a nie skupiono się na wątku medycznym tej sprawy.

Mąż Elżbiety Witek ponad 2 lata przebywał na OIOM-ie

Postępowanie ma wyjaśnić między innymi czy jaworski szpital, w którym przebywała kobieta zrobił wszystko, by zapewnić jej odpowiednią opiekę. - Śledztwo jest prowadzone pod kątem błędu medycznego - podkreśla Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

- To postępowanie ma wyjaśnić czy nie zostały popełnione w stosunku do tej pacjentki błędy medyczne, w tym o charakterze organizacyjnym w związku z tym, ze nie została ta chora przyjęta na oddział anestezjologii i intensywnej terapii innego szpitala.

Śledztwo jest prowadzone pod kątem błędu medycznego, w tym organizacyjnego. Postępowanie ma wyjaśnić czy szpital w Jaworze, w którym kobieta była hospitalizowana podjął odpowiednie działania by zapewnić pacjentce przeniesienie na oddział anestezjologii i intensywnej terapii do innej placówki. Za nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Sprawdź również: Policjanci skontrolowali samochody przewożące pasażerów na aplikacje we Wrocławiu. Wyniki są niepokojące


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Mieliśmy chorego 43 min. temu z adresu IP: (2a02:a318:40e9:6d80:8df0:x:x:x)
Najlepiej mieć znajomości, bo się jest ważniakiem z PiSu która zarabia tysiące. Mieć bezpłatny dom opieki dla męża, a reszta niech zdycha pod płotem. U mnie w rodzinie musieliśmy sami się zająć chorym, nie było nas stać na dom opieki. Szpital nie chciał trzymać chorego, szybko wypisywali.
~Ghostman2025-02-25 19:40:50 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
A ówczesna dyrektorka szpitala rozwija obecnie karierę w szpitalu w Lubaniu. POmogli jej dobrzy ludzie
~Skandal 2025-02-25 19:16:58 z adresu IP: (2a02:a318:40e9:6d80:8df0:x:x:x)
Nawet jeśli, to i tak ewidentnie Elżbieta Witek ma krew na ręku. Popierwsze szpital to nie DPS, żeby trzymać pacjenta na oiomie w nierokujacym stanie. Wtedy taki pacjent idzie do dpsu za który rodzina płaci duże pieniądze. Często rodziny składają się na dpsy przez wiele lat. Tutaj widać, że pani Witek sobie zrobiła darmową opiekę dpsu że szpitalnego oddziału.
~Do rodziny 2025-02-25 19:10:53 z adresu IP: (2a02:a318:40e9:6d80:8df0:x:x:x)
Witek powinna iść siedzieć. Nie dość że zrobiła sobie darmowy DPS ze szpitala, to jeszcze zabrała miejsce chorym. Facet powinien być w DPSIE jak pozostali normalni ludzi. Tylko tam się płaci miesięcznie 7 tys. Witkowa sobie zaoszczędziła kosztem ludzi. Nie związała na to, że zabiera miejsce chorym. WALCZCIE LUDZIE O SWOJE. Normalnych ludzi wypisują zaraz do domu i trzeba DPS załatwiać, płacić. A tutaj 2,5 roku się ślizgała.
~wowka54r.39 min. temu z adresu IP: (46.112.xxx.xxx)
Marszalicę trzeba prześwietlić! Jaj siostra Dorota Pietrzak awansowała na stanowisko kierownicze w Starostwie Powiatowym z salowej Domu Małych Dzieci! Ponoć zdobyła wykształcenie średnie w technikum rolniczym. Dyrektor tej szkoły już zapewne na emeryturze ale jeśli doszło do nadużyć to podlega karze! Za młodym Pietrzakiem też warto się obejrzeć.
~obser2025-02-25 18:25:30 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
Czyli kara dla szpitala w Jaworze? Do 2 lat zamknięcia, tak mi wynika.