Śląsk postawił się faworytowi. Górnik wygrywa w karnych

Piotr Pietraszek, inf. prasowa | Utworzono: 2025-02-23 16:50 | Zmodyfikowano: 2025-02-23 16:50
Śląsk postawił się faworytowi. Górnik wygrywa w karnych  - W swym ligowym debiucie we Wrocławiu Kacper Adamski zdobył dla Śląska 4 bramki - fot. materiały prasowe Orlen Superligi
W swym ligowym debiucie we Wrocławiu Kacper Adamski zdobył dla Śląska 4 bramki - fot. materiały prasowe Orlen Superligi

Mecz rozpoczął się od dobrej gry wrocławian, którzy nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala. Górnik, który był faworytem tego spotkania, musiał zmierzyć się z agresywną obroną Śląska. W 13. minucie po trafieniu Kacpra Adamskiego było 4:5. Chwilę później karę dwóch minut otrzymał Tomasz Kołodziejczyk, a przyjezdni powiększyli przewagę do dwóch goli. Mimo utrzymującego się prowadzenia zabrzan, na parkiecie emocji nie brakowało. Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana – obie drużyny konsekwentnie odpowiadały na swoje akcje bramkowe, a do przerwy wynik 12:12 zapowiadał emocjonującą drugą część meczu.

Po zmianie stron Górnik starał się przejąć inicjatywę, ale Śląsk nie pozwalał gościom na zbudowanie bezpiecznej przewagi. Gospodarze imponowali ambicją i zespołową grą, a ich bramkarz Patryk Małecki kilkukrotnie popisywał się świetnymi interwencjami, zatrzymując mocne rzuty zawodników Górnika. Mimo nieobecnego z powodu choroby Huberta Korneckiego, WKS był bardzo bliski sprawienia niespodzianki. W 47. minucie rzut karny na remis wykorzystał Wojciech Granowski. Po chwili odpowiedział z drugiej strony Krzysztof Komarzewski. Wynik remisowy utrzymywał się do ostatnich minut. Mimo, iż na 15 sekund przed końcowym gwizdkiem miejscowi prowadzili 23:22 to ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 23:23 w regulaminowym czasie gry, a o losach rywalizacji przesądziły rzuty karne. W nich więcej zimnej krwi zachowali zabrzanie, bo przy pierwszych dwóch próbach pomyli się zawodnicy gospodarzy Kacper Adamski i Mateusz Jankowski. Wrocławianom na pocieszenie pozostał zdobyty punkt i tytuł MVP spotkania, który otrzymał bramkarz Śląska Patryk Małecki.

Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 23:23 (12:12) k. 2-4

Śląsk: Małecki, Młoczyński – Granowski 3, Jankowski, Gądek 1, Salacz 5, Ramiączek 1, Wielgucki 1, Kołodziejczyk, Mucha 1, Famulski 3, Przybylski, Cherkashchenko 2, Królikowski, Cepielik 2, Adamski 4.

Górnik: Ligarzewski, Wyszomirski – Wąsowski, Pinda, Racotea 3, Morkovsky, Krawczyk, Ivanovic 4, Działakiewicz, Pluczyk, Minotskyi 2, Szyszko 3, Artemenko 3, Bogacz 1, Komarzewski 5, Krępa 2.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.