Eksperci zaakceptowali program przeciwpowodziowy dla zlewni Nysy Kłodzkiej

„Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej” został opracowany przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie pod przewodnictwem prof. Janusza Zaleskiego (dyrektor Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły). W piątek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, że główne założenia programu zostały zaakceptowane przez zespół ekspertów ds. odporności po powodzi.
Marcin Kierwiński, pełnomocnik ds. odbudowy po powodzi, cytowany w komunikacie KPRM podkreślił, że tylko kompleksowe podejście, obejmujące rzeki, dopływy i całą zlewnię Nysy Kłodzkiej gwarantuje trwałe i skuteczne bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. - Zaproponujemy sześć wariantów tylko dla rzeki Biała Lądecka, czyli między innymi Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju – powiedział Kierwiński.
Przeczytaj: Strażacy z Lądka-Zdroju stracili wóz w powodzi. Pomocy muszą szukać... w sieci
Program ma pięć komponentów
Jak podała KPRM w komunikacie, program składa się z pięciu komponentów - działań infrastrukturalnych w zlewni Nysy Kłodzkiej, redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Białej Lądeckiej i szerzej w zlewni Nysy Kłodzkiej, rozbudowy kaskady zbiorników na Nysie Kłodzkiej, a także redukcji ryzyka powodziowego poniżej Barda.
Mateusz Balcerowicz, wiceprezes Wód Polskich podkreślił, że program zostanie poddany szerokim konsultacjom społecznym, które rozpoczną się na początku marca. - Po tym procesie będziemy wiedzieć, które warianty komponentów zostaną wskazane do realizacji. Będzie to projekt długofalowy, gdzie pierwszym krokiem będzie przygotowanie dokumentacji, a następnie przejście do fazy realizacji – powiedział Balcerowicz. W środę, 26 lutego, we Wrocławiu program zostanie zaprezentowany samorządowcom i mieszkańcom gmin i powiatów dotkniętych ubiegłoroczną powodzią.
Wcześniej Marcin Kierwiński informował, że w ramach konsultacji społecznych programu zostanie wypracowany „optymalny model odpowiadający na pytanie, które strefy czerwone pozostaną, a które obszary nimi nie będą”. Chodzi o rozmiar tzw. czerwonych stref, czyli miejsc, na których ze względu na potencjalną powódź nie powinno być budownictwa mieszkalnego.
Sprawdź: Starostwo Karkonoskie planuje naprawę zbiornika w Mysłakowicach i budowę dwóch kolejnych
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.