Starostwo Karkonoskie planuje naprawę zbiornika w Mysłakowicach i budowę dwóch kolejnych

W powiecie karkonoskim podczas jesiennej powodzi najbardziej ucierpiały Janowice Wielkie, Mysłakowice i Łomnica. Teraz priorytetami są budowa nowych, suchych zbiorników przeciwpowodziowych na rzekach Jedlicy i Łomnicy oraz naprawa istniejącego w Mysłakowicach. Uszkodzeniu uległa bowiem też infrastruktura przeciwpowodziowa, podkreśla starosta Krzysztof Wiśniewski:

- W tej chwili mamy bardzo duży problem na polderze zalewowym w Mysłakowicach. Został wyłączony przez inspektora nadzoru budowlanego. Stan techniczny tego zbiornika nie pozwala, żeby go teraz wypełniać. To jest najwyższy w tej chwili priorytet, żebyśmy spowodowali jak najlepsze zabezpieczenie przeciwpowodziowe w sytuacji, gdyby się takie intensywne opady powtórzyły.

Sprawdź: Caritas wesprze powodzian z Wlenia. Tym razem pomoc trafi do najmłodszych

Trwa opracowanie specjalnego raportu

Rząd przeznaczył już pół miliarda złotych na pomoc dla powodzian. Jak mówi Anna Żabska, Wojewoda Dolnośląski, trwa też opracowanie raportu dotyczącego powodzi, który ma zawierać wnioski i rekomendacje:

- To jest elementem jutrzejszego spotkania w Warszawie. Zespół profesora Zalewskiego pracuje nad zabezpieczeniem tych terenów, także w kontekście budowy montażu finansowego. To są inwestycje wieloletnie, perspektywa finansowa jest aż ośmioletnia. Budżet takiego planu jest kilkunasto- albo nawet kilkudziesięciomiliardowy i on jest rozłożony na wiele lat.

Inwestycje związane z ochroną popowodziową mają być finansowane między innymi z Banku Światowego.

Przeczytaj: Nowy zielony teren powstanie w Bielanach Wrocławskich. Znamy wstępną koncepcję