Kolejna rakieta przeleci nad Polską. Czy będzie ją widać na Dolnym Śląsku?

W ostatnich dniach na polskim niebie zaobserwować można było niezwykły "spektakl". W środę rano, 19 lutego, nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę szczątków członu rakiety nośnej Falcon, co potwierdziła Polska Agencja Kosmiczna (POLSA). Internet obiegły nagrania płonących części rakiety, których szczątki znaleziono później w Wielkopolsce. Wieczorem w czwartek, 20 lutego, nad Polską przeleci kolejny potencjalny obiekt.
"Ze struktur Unii Europejskiej Polska otrzymała informację o tym, że w czwartek, 20 lutego 2025 roku, od godziny 9:48 do 21:56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską. Obiektem jest część rakiety nośnej wyniesionej 8 lutego w ramach misji komercyjnej firmy Kinesis, która wystartowała z Nowej Zelandii" - napisał w serwisie X Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy MSWiA.
Przeczytaj: Zatrzymanie trzech wrocławskich kontrterrorystów. Wiemy, jakie zarzuty usłyszeli policjanci
Czy rakieta będzie widoczna nad Dolnym Śląskiem?
Z kolei Karol Wójciki, popularyzator astronomii i autor strony na Facebooku "Z głową w gwiazdach", podał dokładniejsze informacje. Jak pisze, rakieta przeleci bezpośrednio nad Polską dokładnie między 20:29:50 a 20:30:40. Będzie nad naszym terytorium przez 51 sekund, lecąc nad zachodnią częścią kraju z południa na zachód.
Tym razem jednak wygląda na to, że na niebie nie doczekamy się spektakularnych widoków, bowiem deorbitacja rakiety będzie miała miejsce później - nad Oceanem Spokojnym. "Co ważne, podczas wszystkich przelotów nad Europą dziś, rakieta będzie w swoim największym oddaleniu od Ziemi, więc ryzyko, że wejdzie w atmosferę akurat nad Europą jest niewiarygodnie małe - z przyzwoitości tylko nie napiszę, że zerowe. Czy jest się czego bać albo czego wypatrywać na niebie? Moim zdaniem kompletnie nie!" - pisze Karol Wójcicki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.