„Polski samorząd boi się postawić granice biznesowi”. Adrian Zandberg w Świeradowie-Zdroju

Polityk przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie oraz zaprezentował propozycje rozwiązań mających na celu poprawę sytuacji mieszkaniowej w regionie. Jego zdaniem wszystkiemu winni są lokalni samorządowcy, którzy dają deweloperom przyzwolenie na samowolkę:
- Pozwalamy deweloperom na zupełnie swobodne działanie, a niestety związane jest to też z tym, że deweloperzy mają duży wpływ na samorządy i na polityków z tych samorządów. Polski samorząd boi się postawić granice biznesowi. Nawet wtedy, kiedy ma narzędzia prawne żeby to zrobić. Tu potrzebujemy ucywilizowania tego na poziomie rozwiązań prawnych.
Walką z nowoczesnymi zabudowami na tradycyjnych terenach zajmuje się Stowarzyszenie Flins ze Świeradowa-Zdroju, mówi Joanna Szczerbowicz:
- W naszym mieście panuje takie przekonanie, że to deweloper decyduje o tym, czy coś jest zgodne z prawem. My się na to nie zgadzamy. Mieszkańcy już są zmęczeni tym co się dzieje. Mieszkańcy nie mają wody, nie możemy jeździć czystymi i dobrymi drogami, tylko drogami zniszczonymi przez deweloperów.
Adrian Zandberg poruszył też temat „systemowej korupcji” w ochronie zdrowia, którą ujawniła Wirtualna Polska. Chodzi o nieuczciwych lekarzy, którzy w zamian za prywatne wizyty u ordynatorów oferują przyspieszenie terminu operacji i zabiegów.
Sprawdź również: Kiedy pojedziemy tramwajem na Jagodno? Rozporządzenie Ministra Infrastruktury otworzy drogę dla inwestycji
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.