Mateusz Rudyk bez medalu na mistrzostwach Europy

Polak skutecznie pojechał w pierwszej rundzie, wygrywając swoją serię i automatycznie kwalifikując się do drugiej rundy. W niej Rudyk był w swojej serii drugi, awansując tym samym do finału A, a więc rywalizacji o miejsca 1-6. Finał przebiegał pod dyktando Harriego Lavreysena, który zaatakował z dalszej pozycji na dwa okrążenia przed końcem. Pochodzący z Dolnego Śląska kolarz próbował pojechać za Holendrem, ale na ostatnim wirażu zabrakło mu już sił i został wyprzedzony przez jadących bliżej wewnętrznej części toru Niemca Maximiliana Dornbacha i Francuza Toma Derache'a.
Dzień wcześniej Rudyk zajął czwarte miejsce w sprincie. Złoto kolejny raz wywalczył Holender Harrie Lavreysen.
W niedzielę rozdano także medale w madisonie. Zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet najlepsi okazali się reprezentanci Holandii. Polacy: Filip Prokopyszyn i Wojciech Pszczolarski - zajęli 8. miejsce, a Polki: Maja Tracka i Olga Wankiewicz (obie z grupy MAT ATOM Deweloper Wrocław) - zostały sklasyfikowane na 10. pozycji.
Polacy wracają z tegorocznych mistrzostw Europy bez medali a czwarte miejsca Rudyka w sprincie, Filipa Prokopyszyna w wyścigu scratch i drużyny sprinterek pozostały najlepszymi wynikami reprezentacji.
POSŁUCHAJ TEŻ: Biegaj z Radiem Wrocław: Emilia Iwanicka-Pałka
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.