Ekstraklasa koszykarek: Wygrana Ślęzy, porażka BC

Cenną wygraną odniosły koszykarki Ślęzy Wrocław, które pokonały na wyjeździe inną czołową drużynę rozgrywek AZS Lublin 73:63.

Spotkanie znakomicie rozpoczęły podopieczna Arkadiusza Rusina, który w 6 minucie gry prowadziły już 20:4. AZS otrząsnął się jeszcze przed zakończeniem inauguracyjnej kwarty i zdołał zmniejszyć straty do 10 punktów. W kolejnej odsłonie  gra się wyrównała, jednak celne rzuty m.in. Schaquille Nunn i Robbi Ryan nie pozwoliły lubliniankom odzyskać prowadzenia. Na dłuższą przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 33:36.

Po zmianie stron trwał pościg miejscowych. Koszykarki z Lublina dopięły swego dopiero w 34 minucie po trafieniu za trzy Aleksandry Stanacev. Po rzucie Serbki AZS prowadził 55:52. Kolejne minuty były bardzo zacięte. Ślęza wygraną zapewniła sobie między 37 a 39 minutą. Zadecydowała seria 7:0 wrocławianek, na którą złożyły się celne rzuty Ryan oraz trafienie za 3 Weroniki Gajdy. W końcówce przyjezdne podwyższyły jeszcze prowadzenie po dwóch trójkach Aleksandry Mielnickiej. Najskuteczniejszą zawodniczką zespołu z Dolnego Śląska była Robbi Ryan, która rzuciła 21 punktów.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Koszykarze Górnika Wałbrzych zdobyli Puchar Polski!

W innym spotkaniu koszykarki Enei AZS Politechniki Poznań nie miały litości dla drużyny z Polkowic i wygrały aż 126:46. To najwyższa porażka mistrzyń Polski w tym sezonie.

Sytuacja KGHM BC Polkowice jest powszechnie znana – na przełomie roku zespół opuściły wszystkie zagraniczne oraz czołowe polskie koszykarki, trener Karol Kowalewski i jego asystent Wojciech Eljasz-Radzikowski. Ponadto drużyna została wycofana z Euroligi. Mistrzynie kraju pierwszą rundę zakończyły z kompletem dziewięciu zwycięstw, teraz regularnie bardzo wysoko przegrywają swoje spotkania. Mają jednak wystarczająca liczbę punktów, by nie martwić się o utrzymanie i wystąpią nawet w fazie play-off.

Poznanianki, które wcześniej wygrały trzy spotkania z rzędu, nie zamierzały stosować taryfy ulgowej. Trener Wojciech Szawarski miał do dyspozycji wprawdzie tylko siedem zawodniczek, ale za to wszystkie grały na pełnych obrotach. Skutecznością imponowała szczególnie środkowa Jessika Carter, która potrafiła wykorzystać swoje warunki fizyczne. Zdobyła rekordowe w tym sezonie ekstraklasy 41 pkt oraz miała dziewięć zbiórek. Już po pierwszej kwarcie gospodynie prowadziły 42:17. W kolejnych powiększały przewagę, zwyciężając ostatecznie rekordową różnicą: 80 punktów. 

WYNIKI:

Polski Cukier AZS UMCS Lublin - 1KS Ślęza Wrocław 63:73 (14:24, 19:12, 11:12, 19:25)

AZS UMCS: Aleksandra Stanacev 24, Stella Johnson 13, Teana Muldrow 9, Laura Miskiniene 7, Magdalena Szymkiewicz 5, Dominika Ullmann 3, Zuzanna Kulińska 2, Justyna Adamczuk 0, Martyna Goszczyńska 0.

Ślęza: Robbi Ryan 21, Schaquilla Nunn 16, Aleksandra Mielnicka 14, Digana Strautmane 13, Weronika Gajda 8, Lovisa Hjern 1, Martyna Pyka 0, Natalia Kurach 0.

Enea AZS Politechnika Poznań - KGHM BC Polkowice 126:46 (42:17, 32:10, 21:10, 31:9)

AZS: Jessika Carter 41, Agnieszka Skobel 20, Zuzanna Puc 17, Jovana Popovic 17, Britney Jones 17, Malina Piasecka 11, Alicja Rogozińska 3.

KGHM BC: Julia Jeziorna 13, Weronika Jarecka 11, Klaudia Gołębiewska 10, Martyna Kuriata 8, Klaudia Pilichowska 4, Miriam Michalczuk 0, Emila Szymaszek 0, Aleksandra Romaszko 0.