Popis Mateusza Drozdalskiego i Dawida Krysiaka w zwycięstwie Zagłębia

Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do szóstej minuty, kiedy to wynik spotkania otworzył Kamil Padryc, który wrócił do Zagłębia po krótkiej przygodzie w lidze islandzkiej. W kolejnych minutach bramki padały już dużo częściej. Prym na parkiecie wiódł Dawid Krysiak, ale po stronie przyjezdnych nie pozostawał mu dłużny Mateusz Chabior. Pierwsza połowa spotkania upłynęła po znakiem przewagi Miedziowych, którzy niemal cały czas byli na prowadzeniu, a w pewnym momencie wygrywali 11:7. Ostatnie dziesięć minut pierwszej połowy należała jednak do gości, którzy doprowadzili nawet do remisu po 14. Ostatnie słowo należało do Zagłębia, bo na 15:14 rzucił niezawodny Dawid Krysiak.
W drugiej połowie znów musieliśmy poczekać na bramkę. Cztery minuty po zmianie stron karnego wykorzystał Filip Fąfara i był remis. Dwie kolejne bramki były autorstwa Miedziowych, którzy wyszli na prowadzenie 17:15, ale kilka minut później znów był remis, tym razem 18:18. Chociaż to Zagłębie częściej było na prowadzeniu KPR cały czas „trzymał wynik”. Kwadrans przed końcem na tablicy wyników było 21:20, a w kolejnych fragmentach zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy rzucili trzy bramki z rzędu, dzięki czemu znacznie przybliżyli się do wygranej. Trzy punkty zostały w Lubinie.
MKS Zagłębie Lubin – Zepter KPR Legionowo 29:27 (15:14)
Zagłębie: Schodowski, Krukiewicz, Byczek – Jarosz, Perdyc 2, Gębala 3, Krupa 2, Krysiak 6, Czuwara 1, Michalak, Drozdalski 8, Pulit, Iskra 3, Dudkowski 3, Kałużny 1, Kozłowski.
Zepter KPR: Pieńkowski, Liljestrand – Brzeziński, Maksymczuk 1, Słupski 3, Kapela, Fąfara 8, Lewandowski 2, Adamczyk 2, Tylutki, Balcerek, Wołowiec, Petlak, Chabior 9, Laskowski, Ciok 2.
Przeczytaj także: Ostrovia bezlitosna dla wrocławskiego beniaminka
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.