Druga porażka lubinianek w Lidze Europejskiej

PP/PAP | Utworzono: 2025-02-15 20:40 | Zmodyfikowano: 2025-02-15 20:40
Druga porażka lubinianek w Lidze Europejskiej - W 5. kolejce Ligi Europejskiej piłkarki ręczne Zagłębia Lubin przegrały na Węgrzech - fot. zaglebie.lubin.pl
W 5. kolejce Ligi Europejskiej piłkarki ręczne Zagłębia Lubin przegrały na Węgrzech - fot. zaglebie.lubin.pl

Zagłębie jechało na Węgry jako wicelider grupy i faworyt. Rywalki z zerowym dorobkiem punktowym po czterech kolejkach zajmowały ostatnie miejsce i nie miały już szans na awans do ćwierćfinału rozgrywek.

Początek spotkania w wykonaniu mistrzyń Polski był bardzo udany, bo nie minęło 10 minut a Miedziowe prowadziły 5:2. Od tego momentu zaczęły się jednak kłopoty w ataku Zagłębia i po kolejnych ośmiu minutach był remis 6:6, a chwilę później Węgierki wyszły na prowadzenie.

Trenerka Bożena Karkut jeszcze nie reagowała, ale kiedy zrobiło się 7:10, poprosiła o czas. Po wznowieniu gry pomyliła się Kinga Jakubowska, a w odpowiedzi rywalki wyprowadziły kolejny skuteczny atak i prowadziły już czterema golami. Później było jeszcze gorzej, bo Zagłębie nadal grało nieskutecznie, nie mogło trafić do bramki i przewaga Motherson wzrosła do siedmiu trafień 14:7.

Dopiero tuż przed przerwą Zagłębie się przełamało, ale w drugiej połowie musiało odrobić pięć goli. W takiej sytuacji lubinianki jeszcze w Lidze Europejskie nie były.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ostrovia bezlitosna dla wrocławskiego beniaminka

Po zmianie stron wzmocniły obronę, zaczęły grać agresywniej i rywalki miały duże problemy z wypracowaniem sobie czystej pozycji rzutowej. Do tego doszła szybsza gra w ataku i po pięciu minutach było już tylko 17:15 dla Motherson.

Przy stanie 22:20 dla rywalek w grze Zagłębia ponownie coś się zacięło. Podopieczne Bożeny Karkut zaczęły się spieszyć w rozgrywaniu akcji, aby jak najszybciej dogonić Węgierki, ale efekt był taki, że popełniały błędy i traciły łatwe gole. Na kwadrans przed końcem Miedziowe znalazły się niemal w punkcie wyjścia, bo przegrywały 20:24.

Kiedy przy stanie 22:27 trenerka Karkut poprosiła o czas, a zaraz po wznowieniu gry gola zdobyła Karolina Kochaniak-Sala, kibice Zagłębie mogli mieć nadzieję, że uda się odwrócić losy spotkania. Cztery minuty później trudno już było liczyć na korzystny wynik. Ten okres lubinianki przegrały 0:4 i jasne się stało, że z Węgier nie przywiozą punktów. Ostatecznie, Zagłębie przegrało 25:33, ale nadal ma szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. 

Motherson Mosonmagyarovari - KGHM MKS Zagłębie Lubin 33:25 (16:11)

Zagłębie: Barbara Zima, Monika Maliczkiewicz – Daria Przywara 6, Karolina Kochaniak-Sala 5, Kinga Jakubowska 3, Aneta Promis 3, Malena Cavo 3, Adrianna Górna 2, Kinga Grzyb 2, Joanna Drabik 1.

Najwięcej goli Mosonmagyarovari: Zsofia Stranigg 12, Ines Ivancok-Soltic 5, Laura Falusi-Udvardi i Pipy Wolfs po 3.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.