Śląsk czeka na pierwszą tegoroczną wygraną [RELACJE]

Piotr Pietraszek, PP/inf. prasowa | Utworzono: 2025-02-15 07:50 | Zmodyfikowano: 2025-02-15 07:50
Śląsk czeka na pierwszą tegoroczną wygraną [RELACJE] - Pierwsze w tym sezonie spotkanie Śląska z Widzewem zakończyło się remisem 0:0 - fot. slaskwroclaw.pl/Krystyna Pączkowska
Pierwsze w tym sezonie spotkanie Śląska z Widzewem zakończyło się remisem 0:0 - fot. slaskwroclaw.pl/Krystyna Pączkowska

- Wiemy, że sytuacja nie jest korzystna. Nie powiem jednak, że nie widzę światełka w tunelu – takich słów użył trener Ante Simundza na konferencji prasowej przed meczem z Widzewem Łódź. Faktycznie, światełko w tunelu, które mogłoby poprowadzić Śląsk ku utrzymaniu, dość długo świeciło się podczas ostatniego meczu ligowego. Zgasło ono jednak w Radomiu. I to już przy samym wyjściu, czyli po utracie gola w doliczonym czasie gry, który odebrał wrocławianom pierwsze trzy punkty od październikowego zwycięstwa nad Stalą Mielec. 

W porównaniu z poprzednim meczem ligowym kadra ostatniego w tabeli WKS-u uszczupliła się. Na zasadzie wypożyczenia do węgierskiego Fehervar FC przeniósł się bułgarski obrońca Simeon Petrov. Sytuację kadrową komplikują również zawieszenia dwóch kluczowych zawodników. Peter Pokorny oraz Serafin Szota w sobotę nie zagrają z powodu nadmiaru kartek. Tego drugiego na środku obrony ma szansę zastąpić Szymon Rygiel ze Śląska II, który w tym tygodniu trenował z pierwszym zespołem i prawdopodobnie znajdzie się w kadrze na mecz z Widzewem.

Do zdrowia powrócił już Burak Ince, który z urazem zmagał się od wielu tygodni oraz Arnau Ortiz, którego z kolei zabrakło w Radomiu. Wciąż do pełnej dyspozycji dochodzi jednak Aleks Petkov, choć jego powrót na boisko zdaje się być już bliżej niż dalej.

ZOBACZ TEŻ: Śląsk Wrocław ściągnął światową gwiazdę! Marcin Oleksy dołączył do wrocławskiej drużyny amp futbolu

Widzew, podobnie jak Śląsk, po dwóch pierwszych meczach w 2025 roku do tabeli dopisał wyłącznie punkt. Łodzianie mierzyli się jednak do tej pory z przeciwnikami z samego „czuba” tabeli. Na wyjeździe u lidera z Poznania Widzew przegrał 1:4, zaś w domu, kiedy przeciwnikiem była piąta obecnie Cracovia, padł remis 1:1. Mimo ubogiego dorobku punktowego w Łodzi nie ma jednak nadmiernych powodów do paniki – Widzew okupuje 11. lokatę w tabeli Ekstraklasy i ma 7 punktów przewagi nad strefą spadkową.

W lidze Śląsk spotkał się z Widzewem 57 razy. 18-krotnie lepszy był Śląsk, remisów było 19, a w 20 meczach to piłkarze z Łodzi cieszyli się z wygranej. Pierwsze w tym sezonie spotkanie tych drużyn w Łodzi zakończyło się remisem 0:0. 

Sędzią głównym meczu Śląsk – Widzew będzie, podobnie jak w sierpniowym spotkaniu w Łodzi, Karol Arys. Pierwszy gwizdek arbitra ze Szczecina zabrzmi w sobotę o 14.45.

Drugą część meczu na Tarczyński Arenie będziemy relacjonować w Radiu Wrocław, w audycji Popołudnie Kibica. 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.