Koszykarze Górnika w półfinale turnieju o Puchar Polski

Obie drużyny nie imponowały skutecznością na początku meczu, ale po rzutach wolnych Andrzeja Pluty to zespół z Warszawy prowadził 5:0. Górnik odpowiedział trafieniami Josha Pattona i Alterique Gilberta, dzięki czemu to on wyszedł na prowadzenie. Trójki dołożyli Janis Berzins oraz Dariusz Wyka i po 10 minutach było 15:11 dla zespołu Andrzeja Adamka.

Drugą kwartę Legia rozpoczęła serii 6:0 i dzięki trafieniu z dystansu Aleksy Radanova odzyskała inicjatywę. Po rzutach wolnych Serba zespół trenera Ivicy Skelina miał już osiem punktów przewagi. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 28:37 dla obrońców trofeum. 

Zaraz po przerwie Górnik Zamek Książ rzucił się do odrabiania strat. Aktywny był Gilbert, a po trójce Kacpra Marchewki różnica wynosiła już tylko trzy punkty. Rywale nie oddali jednak prowadzenia, bo mogli liczyć na dobrą współpracę Andrzeja Pluty z Mate Vuciciem. Ostatecznie, po zagraniach Pattona, po 30 minutach Górnik przegrywał już tylko 54:58.

W emocjonującej czwartej kwarcie kibice nadal oglądali pościg wałbrzyszan. Na 3,5 minuty przed końcem, po rzucie Ikeona Smitha, Górnik wreszcie odzyskał prowadzenie. Emocje w hali w Sosnowcu były do samego końca. Bohaterem Legii mógł zostać Pluta - w końcówce zbliżył swój zespół na punkt. Później miał jeszcze akcję na zwycięstwo, ale nie trafił, a to oznaczało wygraną Górnika 73:72.

Najlepszym zawodnikiem wałbrzyskiej drużyny był Alterique Gilbert z 20 punktami i 5 asystami.

Koszykarze Górnika w sobotnim półfinale Pucharu Polski zagrają ze Startem Lublin, który we wcześniejszym meczu pokonał Dziki Warszawa 93:82 (29:14, 19:21, 17:24, 28:23).

Górnik Zamek Książ Wałbrzych - Legia Warszawa 73:72 (15:11, 13:26, 26:21, 19:14)

Górnik: Alterique Gilbert 20, Ikeon Smith 18, Toddrick Gotcher 9, Kacper Marchewka 7, Joshua Patton 6, Janis Berzins 6, Dariusz Wyka 5, Grzegorz Kulka 2, Piotr Niedźwiedzki 0, Aleksander Wiśniewski 0.

Legia: Kameron McGusty 16, Andrzej Pluta 15, Mate Vucic 13, Aleksa Radanov 13, Ojars Silins 6, Michał Kolenda 6, E.J. Onu 3, Dominik Grudziński 0, Samuel Sessoms 0.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: MŚ w biathlonie: Polacy w drugiej dziesiątce w sztafecie mieszanej