Są wstępne wyniki sekcji zwłok kangurów, które padły w zoo w tajemniczych okolicznościach

11 kangurów w tajemniczych okolicznościach padło w ogrodzie zoologicznym w Opolu. O sprawie szerzej pisaliśmy na portalu Radia Wrocław. Niektóre zwłoki przewieziono do Wrocławia, gdzie tutejszy Uniwersytet Przyrodniczy przeprowadził sekcję.

- Sekcja wykazała zapalenie dolnych i górnych dróg oddechowych, natomiast trwają ustalenia, czy jest to związane z wirusami, z bakteriami czy z innymi chorobami. Mamy informacje, że to może potrwać do paru tygodni albo nawet miesięcy - powiedziała Aleksandra Czechowska, zastępca dyrektora Ogrodu Zoologicznego w Opolu.

Zoo czeka na pełne wyniki, a póki co dba o pozostałe kangury, dodaje Maciej Kempa, pełniący obowiązki głównego specjalisty ds. hodowlanych w opolskim zoo: - Monitorujemy, sprawdzamy, jaka tam jest temperatura, czy nic się teraz z nimi złego nie dzieje. Od tamtej pory na szczęście wygląda na to, że wszystko jest dobrze. Wszystkie się mają świetnie i mamy nadzieję, że to już jest koniec tych przykrych zdarzeń. Zostało nam 6 kangurów, a dodatkowo jeszcze obok tych kangurów rudych mamy walabie Bennetta, to są też torbacze.

Wcześniej wykluczono, że śmierć zwierząt była związana z podawaną karmą.

Przeczytaj też: Rozbiórka Arkad ponownie opóźniona. Nie wiadomo, kiedy ostatecznie się zacznie