Hubert Hurkacz w najlepszej czwórce zawodów w Holandii
![Hubert Hurkacz w najlepszej czwórce zawodów w Holandii - Hubert Hurkacz awansował do najlepszej czwórki turnieju w Rotterdamie - fot. Wikipedia/si.robi/CC BY-SA 2.0](/img/articles/148217/HknZrhBBUh.jpg)
Hurkacz, który nigdy wcześniej w Rotterdamie nie przebrnął drugiej rundy, w tym roku spisuje się bardzo dobrze. Wygrał już z Włochem Flavio Cobollim, Czechem Jirim Lehecką, a w piątek po świetnym meczu pokonał wyżej notowanego Rublowa (nr 4).
Tenisista z Wrocławia, 21. w światowym rankingu, w pierwszym secie początkowo przegrywał 0:3, ale odrobił stratę. W tie-breaku prowadził już 5-2, lecz nie wykorzystał szansy.
Przyjął to jednak ze spokojem, a w następnych partiach poprawił jeszcze grę, szczególnie imponował atomowym serwisem, przy którym prędkość piłki często przekraczała 230 km/h. W drugim secie miał przy dwóch gemach przy podaniu Rublowa pięć break-pointów. Wykorzystał szósty, w ósmym gemie, a po chwili przy własnym serwisie nie dał szans rywalowi i zakończył seta.
W trzecim secie inicjatywa wciąż należała do Polaka. Jedynym trudniejszym momentem był dziewiąty gem, gdy chwilę po przełamaniu serwisu Rosjanina przegrywał przy własnym podaniu 0:40, ale wyszedł z opresji, wygrywając pięć kolejnych piłek. W całym meczu posłał 17 asów serwisowych.
Był to szósty pojedynek Hurkacza z Rublowem. Bilans jest korzystny dla Polaka: 4-2.
W półfinale Hurkacz stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Carlos Alcaraz to zwycięzca czterech turniejów wielkoszlemowych, trzeci w rankingu ATP, a w Rotterdamie najwyżej rozstawiony. Wrocławianin grał z nim trzykrotnie i za każdym razem górą był Hiszpan. Mecz Hurkacza z Alcarazem zaplanowano na sobotę na godz. 19.30.
W drugim półfinale Australijczyk Alex de Minaur (nr 3), finalista sprzed roku, zmierzy się z rewelacją turnieju Włochem Mattią Belluccim (92. ATP), który wyeliminował już m.in. Rosjanina Daniiła Miedwiediewa (nr 2) i w ćwierćfinale Greka Stefanosa Tsitsipasa (nr 6).
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nieszczęść w piłkarskim Śląsku ciąg dalszy
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.