Piłkarze Śląska Wrocław pojechali na mecz do Radomia prywatnym pociągiem. Kto za to zapłacił?
![Piłkarze Śląska Wrocław pojechali na mecz do Radomia prywatnym pociągiem. Kto za to zapłacił? - Piłkarze Śląska na mecz w Radomiu jadą pociągiem. Fot. Piotr Kaźmierczak](/img/articles/148200/nnLZ4EiJ1z.jpg)
W sobotę o godzinie 14:45 piłkarze Śląska rozegrają kolejny ważny mecz w walce o utrzymanie. Trójkolorowi zagrają na wyjeździe z Radomiakiem, a do Radomia udali się nietypowym środkiem transportu - pociągiem. To pomysł trenera Ante Šimundžy, który od kilku tygodni prowadzi wrocławską drużynę. O szczegółach opowiada Szymon Mikołajczak, kierownik drużyny:
- Udało nam się zorganizować wyjazd pociągiem, który jest podstawiony specjalnie dla nas na Dworcu Głównym.
- A na miejscu z jakich autokarów będziecie korzystać? (pyt. red.)
- Jedzie autokar klubowy, tak, żebyśmy byli pewni tego, co tam na miejscu na nas będzie czekać, żeby wszystko poszło sprawnie. Chcemy ufać sprawdzonym metodom, które zwykle stosujemy.
- Tam będzie czekał nasz klubowy autokar, który zawiezie nas do hotelu. Później w dniu meczu na stadion, a po meczu z powrotem na dworzec i z dworca w Radomiu pociągiem wrócimy do Wrocławia. Wszystko dlatego, że taką prośbę miał nasz trener. On w Słowenii nie był przyzwyczajony do tak długich wyjazdów. Zależało mu na tym, żeby ta podróż była jak najwygodniejsza dla naszych piłkarzy - dodaje Szymon Mikołajczak.
Na wrocławskim Dworcu Głównym piłkarzy Śląska Wrocław eskortował jeden oddział prewencji policji. Za pociąg zapłacił jeden ze sponsorów klubu.
Więcej w materiale Dawida Dettlaffa, reportera Radia Wrocław:
Zobacz też: "Urzędnicy nie powinni zarządzać takim przedsiębiorstwem". Co dalej ze Śląskiem Wrocław? [KOMENTARZ]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.