W Wilkanowie tragedia wisi w powietrzu. Dom od powodzi stoi nad ogromną wyrwą, a nikt nie chce pomóc
Mieszkańcy jednej z posesji w Wilkanowie koło Bystrzycy Kłodzkiej panicznie boją się mieszkać w swoim domu. Przy samym budynku woda podczas powodzi wymyła brzeg. Nie mogą się też doprosić Wód Polskich o odpowiednie zabezpieczenie i - jak mówią Radiu Wrocław - do wymytej skarpy pozostał metr. Właścicielka domu opowiada, że ściany zaczynają już pękać:
– Mój dom stoi dosłownie nad przepaścią. Panicznie się boimy mieszkać w tym momencie, zaczynają ściany pękać, wilgoć wychodzi na ścianach. Nie wiem, czy to nie jest też spowodowane po prostu osuwaniem się gruntu. Metr od domu jest brzeg rzeki.
Zobacz też: Ruszyła odbudowa tamy w Stroniu Śląskim! Ma ochronić mieszkańców przed roztopami [FILM]
Wody Polskie odsuwają interwencję w czasie
Jak tłumaczy Mariusz Lis, sołtys Wilkanowa, część potoku Wilczka (dopływu Nysy Kłodzkiej) udało się zabezpieczyć własnym sumptem w dwa tygodnie, ale środki na ten cel były ograniczone. Jak dodaje, jest to zadanie Wód Polskich. Minister Kierwiński wielokrotnie zapewniał Radio Wrocław, że Wody Polskie otrzymały fundusze na udrożnienie i zabezpieczenie koryt rzek. A teraz Wody Polskie sprawę wymagającą interwencji przesuwają w czasie:
- Już 17 października pisałem do Wód Polskich w sprawie zabezpieczenia tych niebezpiecznych miejsc. Tych miejsc jest kilka w Wilkanowie, to nie jest tylko tutaj. Odpowiedź dostałem na początku stycznia, taką dość wymijającą, że prace ze względu na zimę być może będą uwzględnione dopiero w 2025 roku - mówi właściciel.
W piśmie do mieszkańców domu Wody Polskie zauważają potrzebę wykonania prac zabezpieczających. Podkreślają jednak, że w okresie zimowym nie są w stanie wykonać wielu zadań. Jak podkreśliła Renata Surma, burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej, jeśli gmina otrzymałaby pieniądze na ten cel, mogłaby takie zabezpieczenia wykonać:
– Podejrzewam, że byłyby te prace o wiele szybciej wykonane, niż to w tej chwili robią Wody Polskie. Dziwi mnie to, że zasłaniają się sytuacją zimową, natomiast Budimex, który wygrał przetarg na udrażnianie Nysy Kłodzkiej, cały czas wykonuje te prace podczas zimy.
Wody Polskie to zadanie umieściły w planie robót na 2025 rok, nie podając konkretnej daty.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.